Beznadzieja
Takich listów dostaje Pani pewnie wiele i już nie może czytać o tym, jak się męczymy. Ja już nie mam siły, bo wszystko wydaje mi się bez sensu, głupie, Prawie nic mnie nie cieszy. Po powrocie ze szkoły nic mi się nie chce. Położyłabym się i tępo wpatrywała w telewizor. Gimnazjalistka
Pamiętaj, że ja absolutnie nie oskarżam ani Ciebie, ani żadnego męczącego się z dorastaniem nastolatka. Wiem, jak Wam Ciężko.
Pomyśl o pewnym bardzo mądrym zdaniu pewnego starego poety: "entuzjasta przebywa na szczycie świata". Przemyśl to zdanie. Ono znaczy, że jeśli do czegoś podchodzimy z entuzjazmem, to żyjemy radośnie, kolorowo właśnie. A jeśli tego nie mamy, wpadamy w tak zwaną ciemną dolinę. Dlatego pomyśl, do czego byś mogła podejść z entuzjazmem. Może zaczniesz biegać, to teraz takie modne? Może jakieś treningi? Może taniec? Bo ruch wyzwala w człowieku tak zwany hormon szczęścia. Ale to może być coś innego- może zaczniesz piec, gotować, haftować, czytać? Może coś innego? Może zaczniesz pisać pamiętnik, rysować, malować. hodować roślinkę lub zajmiesz się zwierzątkiem? Życzę owocnych poszukiwań i wierzę, że sobie poradzisz. Jesteś teraz w środku najtrudniejszego okresu życia ale jeśli uda Ci się obudzić entuzjazm, to poczujesz się lepiej.
Zadaj pytanie:
