Niezdrowa rywalizacja
Od początku roku dziewczyna z mojej klasy chce uczyć się lepiej ode mnie. Ciągle podlizuje się do pań. Gdy robi plakat, to przynosi po czasie i jest zawsze podobny do mojego. Zabrała mi rolę w przedstawieniu, na w-f-ie obraża się, gdy nie jest w wymarzonej drużynie. Ciągle pyta mnie o oceny, porównuje, a potem albo się chwali, albo stara się mnie dogonić. Jak na razie uczę się najlepiej i ją to irytuje. Nie chcę się z nią kłócić, ale czasami mam ochotę ją rozszarpać! Prymuska
Swoją wściekłość możesz rozbroić przez śmiech i zdrowy dystans. Bardzo jej współczuj. Bo pomyśl tylko, jak ona się męczy, jak żyje w ciągłym stresie, by Ciebie naśladować i Ci dorównać. Zamiast się złościć, zacznij się śmiać. Np. gdy pyta o jakieś Twoje oceny, Ty żartuj, mieszaj odpowiedzi. Np. z poważną miną powiedz, że masz z czegoś kilka trójek, a chwilę potem śmiech i okrzyk "żartowałam, mam trzy celujące" i znowu powtórz, że to żart. Czuj swoją wartość i nie bądź za bardzo zła. Bo w tej sprawie Ty jesteś górą, a ona biedna i pełna kompleksów. Bardzo brakuje jej samodzielności. Jesteś dla niej wzorem, dzieci często tak robią, ale wreszcie się usamodzielni, cierpliwości. Pokazuj swoją pewność siebie, radość życia, luz, dobry humor. Zero zacięcia i nerwów. Dziękuj Bogu za swoje zdolności, śmiej się z tej męczącej sytuacji, myśl o koleżance bez nienawiści, raczej ze współczuciem lub z wyrozumiałością, jak o młodszym dziecku.
Zadaj pytanie:
