Widziane z boku
Bardzo często, gdy mam fajny dzień i cieszę się z sukcesów w szkole, wszystko psuje nieprzyjemny wieczór. Nie zawsze tak jest, ale jednak zdarza się to bardzo często. Zazwyczaj ja kłóciłam się z rodzicami, ja kłóciłam się z moją siostrą, albo moja siostra z rodzicami. Ostatnio siostra pokłóciła się z rodzicami. Po nieprzyjemnej wymianie zdań, do której się nie wtrącałam, w domu zapanowała niemiła atmosfera. Postanowiłam, że nie będę stać z założonymi rękami. Chciałam im wytłumaczyć bezsens kłótni, ale mama powiedziała, że jestem jeszcze mała i nie zrozumiem. Zyskałam tylko dodatkową porcję płaczu. Mam dość tych prawie codziennych kłótni. Jak im zapobiec? Gimnazjalistka
Kłótnie psują domową atmosferę. Dla wrażliwej nastolatki są szczególnie trudne. A ta szala została przechylona dlatego, że obserwowałaś wszystko z boku. Nie będąc osobiście zaangażowaną, zrozumiałaś, jakie to bezsensowne. Pamiętaj o tym, gdy dojdzie do konfliktu z Tobą. Wtedy o tym sobie przypomnij i Ty przerwij awanturę.
To była pierwsza rada, byś Ty stopowała kłótnie ze swojej strony. Wystarczy powiedzieć spokojnie, że masz inne zdanie, ale starasz się zrozumieć, że oni lub ona widzą tę sprawę inaczej. Takie zachowanie jest bardzo trudne, ale świadczy o pełnej dojrzałości. Ucz się tego. Jeśli się nie uda, próbuj następnym razem, do skutku. Jesteś w stanie sama zapobiec kłótniom z Twoim udziałem. Pamiętaj też, że uprzejmi bywamy wobec obcych, natomiast w rodzinie jesteśmy wyluzowani, szczerzy, krzyczymy, gdy męczą nas emocje. Stąd sąkłótnie, bo to rozładowanie emocji, przecież wiadomo, że za kilka dni lub nawet wcześniej będzie zgoda. Ty i siostra uczycie się w tych kłótniach przebaczania, dochodzenia do kompromisów. Czasami kłótnia oczyszcza atmosferę. Bo są rodziny, gdzie panuje poprawna cisza, ale jest tam wiele ukrytych pretensji, które pewnego dnia wybuchają z powiększoną siłą. A najgorzej, gdy wszyscy są wobec siebie obojętni, poprawnie grzeczni i zimni. Ale masz rację. Przecież chcemy dobrego i spokojnego domu. Dlatego gdy będzie u Was kiedyś miło i spokojnie, to porusz temat. Ustalcie sobie, jak będziecie przerywali kłótnie. Czasami pomaga ustalenie jakiegoś śmiesznego tajnego hasła. Dla Was śmiesznego. Np. dwie osoby się kłócą, a trzecia zaczyna śpiewać jakiś Wasz przebój, mówić wierszyk, cokolwiek i już jest śmiech. Wniosek- kłótnie należą do życia rodzinnego, uczą godzenia się. Ale warto je przerywać w jakiś ustalony sposób.
Zadaj pytanie:
