Koleżanka do wszystkiego się wtrąca albo rządzi mną, albo jeszcze mnie obgaduje. Dla mnie jest tylko taka okrutna a dla innych nie. Ja nic jej złego nie zrobiłam. Gdy mam pracować z nią w grupie, to albo się wścieka, że nic nie robię, albo jak coś podpowiem, to też źle. Za co ona mnie tak nie lubi? Gnębiona
Myślę, że jesteś tak dobra i łagodna, że koleżanka czuje, że się nie potrafisz bronić. Ludzie mają różne problemy i bardzo chętnie wyżywają się na innych. Czasami starszy brat lub siostra wraca ze szkoły nerwowy, bo miał jakąś przykrą sytuację. Gdy w domu jest bezbronna osoba, np. młodsza, to się na niej wyżyje. To jest nielogiczne, złe i głupie, ale tacy bywamy i myślę, że to jest przyczyna kłopotów. Jeśli koleżanka Tobą rządzi, to skończy, jeśli Ty na to nie pozwolisz! Ty decydujesz o tym, czy jej posłuchasz czy nie. Widocznie inni by jej nie słuchali, ona to czuje, ale czuje też, że Ty nie potrafisz się sprzeciwić. Więc najwyższy czas, by nie wykonywać jej rozkazów ani poleceń. Nie wiem, dlaczego ona Cię tak nie lubi. Czasami nie ma przyczyny, po prostu się kogoś nie lubi. To nie jest ważne. Ty żądaj, by dała Ci spokój. Nie pracuj z nią w grupie ani w parze, jeśli się tylko uda. A jeśli już musisz, to jej nie słuchaj, na jej uwagi mów, by wyluzowała, by się tak nie przejmowała i by się od Ciebie odczepiła.
Zadaj pytanie:
.