Zniszczony i obity samochodzik to nie kandydat na śmietnik. Lepiej poprosić tatę o pomoc i wspólnie dać mu drugie życie.
O dnawianie starych samochodzików to świetna zabawa. Nie muszą być one zniszczone. Wystarczy, że znudził nam się już fabryczny kolor. Zamiast kupować nową zabawkę, można stworzyć ją na nowo. Korzyści jest sporo – zabawa przy remoncie, wybór własnych barw, minimalny koszt. No i auto będzie niepowtarzalne… Za przykład posłuży nam obity garbus, który 10 lat przeleżał w piwnicy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.