W klasie jest chłopak: przystojny, zabawny i w ogóle. Co najmniej połowa dziewczyn się w nim podkochuje, a ja nie. Lecz spędzam z nim czas, bo to świetny kolega. Koleżanka zakochała się w nim i stała się nieufna, agresywna i czujna. Śmieje się, że go kocham, bo spędzam z nim przerwy. Twierdzi, że go się nie da nie kochać. Czy ze mną naprawdę jest coś nie tak???? I czy naprawdę przyjaźń damsko męska nie istnieje???? Inna
Gdy zaczyna się czas zauroczenia, gdy nastolatki często dużymi grupami podkochują się w jednej osobie/ chłopcy mają tak samo/. To koniec z solidarnością. Przed chwilą odpisywałam dziewczynie, której koleżanka wymyśliła straszny scenariusz, by skłócić dziewczynę i chłopaka. Masz swoje poglądy, wierzę, że jako jedyna nie kochasz się w nim i dlatego tak łatwo Ci z nim rozmawiać. One nie mogą, bo hamuje je uczucie. Nie miej żalu do koleżanki. Bo to są tak silne emocje, że traci się kontrolę. W tym wieku ktoś rzuca opinię, że chłopak jest przystojny lub dziewczyna jest piękna i klasa szaleje. A jeśli ktoś się wyłamuje, to nikt mu nie ufa, podejrzewa, że ta osoba tylko udaje, by ewentualnie wygrać. Przyjaźń damsko- męska istnieje. Ale w okresie dorastania bywa trudna, bo otoczenie w nie wątpi. Taką przyjaźń na czas początków chodzenia trzeba nawet ochłodzić, bo przecież żadna dziewczyna nie chce, by jej chłopak spędzał czas z przyjaciółką. Podobnie jak żaden chłopak nie chce, by jego dziewczyna spędzała czas z przyjacielem. Zresztą, trzeba się w swoim sumieniu uczciwie zapytać, czy to faktycznie tylko przyjaźń. Wniosek- zachowaj duże poczucie humoru, nie wściekaj się na dziewczyny, śmiej się serdecznie, ale nie szyderczo, wspieraj dziewczyny, okazuj zrozumienie i może lekko pokazuj, że kilku chociaż innych chłopaków jest interesujących.
Zadaj pytanie: