Czy u dziewczyn to typowe, że nie mogą zapomnieć o osobie, która ich zraniła, ale z którą ma wiele wspólnych chwil? Dlaczego ciągle o niej myślę? Jestem skłócona z koleżanka, wysłałam jej kartkę, chciałam, żeby się uśmiechnęła, ale nie chce na razie się wychylać, czekam na jej ruch. Niestety, musi dostrzec też swoje błędy, bo miała w zwyczaju obwiniać tylko mnie o kłótnie. Tęsknię za nią i chcę zgody, ale bez jej kroku nie mogę nic zrobić.
Takie zachowanie nie jest typowe dla nastolatek. To już raczej objaw Twojego charakteru, raczej mocnego i zasadniczego. Po prostu taka jesteś. Będzie Ci przez to czasami ciężej, ale ludzie docenią, że lubisz jasne sytuacje, że dążysz do rozwiązania problemu. Twoje rozumowanie jest logiczne- wysłałaś kartkę i czekasz na jej ruch. Miłosierdzie, które jest hasłem ŚDM i tego roku, tłumaczy, że logika to nie wszystko. Przebaczenie nie powinno być obwarowane warunkami. Warto zrobić jeszcze jeden krok, nieduży może, ale warto. Możliwe, że obie macie podobne charaktery i wtedy może być trudno, bo każda ma swój pomysł na rozwiązanie problemu. Może wtedy dobrze by było pomyśleć o spokojnej rozmowie, która wyjaśni wiele. Jedna z metod prowadzenia takich rozmów polega na tym, by nie szukać winnej, nie wyliczać wad, tylko wspólnie wspominać wszystko, co było dobre, potem mówić o tym, co w tej drugiej osobie cenimy. Przypominam Ci radę papieża Franciszka, by budować mosty a nie mury.
Zadaj pytanie: