Paniczny lęk
Jak się pozbyć panicznego strachu przed Niebem i tym, czy coś będzie w nim 'dozwolone' czy nie? Od kilku tygodni mam taką jakby obsesję, że wszystko kontroluję i cenzuruję, tak żeby 'pasowało' do Nieba, czepiam się nawet najmniejszych szczegółów. Mam wrażenie, że moja wiara jest letnia i nie wiem jak ją rozbudzić tak, żeby znów czuć Boga przy sobie. Czasami dochodzi też lęk o to, czy ja w ogóle do tego Nieba trafię. Wydaje mi się, że to jest pycha, że tak wszystko kontroluję. Gubię się w tym wszystkim. Zagubiona
Z jakiegoś powodu masz zły obraz Boga i Nieba. Przeczytaj uważnie przypowieść o Synu Marnotrawnym. On naprawdę strasznie narozrabiał. Według logiki i sprawiedliwości nic mu się nie należało. Gdy opuścił dom, to prowadził straszliwie grzeszne życie. Stracił majątek, który ojciec zdobył ciężką pracą. A ojciec nawet jednego słowa wyrzutu mu nie powiedział, tylko przytulił, kazał pięknie ubrać i zorganizować wielką ucztę. Taki jest Bóg- kochający, czekający na nas, przebaczający. Nie próbuj sobie wyobrażać Nieba, bo to przechodzi ludzkie wyobrażenie. Biblia mówi krótko, że ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, co Bóg dla nas przygotował. Niestety, od lat ludzie niewierzący próbują Niebo ośmieszać. Wnioski- szukaj mnóstwa powodów do radości. Nie myśl, czy zasługujesz na Niebo, bo Pan Jezus otworzył je dla nas wszystkich. On przeprosił Boga Ojca za nasze grzechy. Chrześcijanin powinien być radosny. Jeśli się boi, jest ponury, pełen obaw, to znak, że coś nie tak z wiarą. Rada- szukaj teraz na portalach wszelkich przemówień papieża. On mówi prosto i pięknie. Tylko nie szukaj pytań o grzechy, od tego tematu przez dłuższy czas uciekaj.
Zadaj pytanie:
