nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 22.07.2016 18:00

piątek, 22 lipca, 2016r.

Hau, Przyjaciele!

Po południu przyjechała ciocia Ania z wujkiem, z Darią i Mateuszem. Trwała jakaś wielka i chyba bardzo ważna narada na temat tego, kto kiedy jedzie na spotkanie z papieżem. Młodzi przypominali, że to ich święto, że to oni są przede wszystkim zaproszeni. Dorośli nie dali się przekrzyczeć. No i bez przerwy wspominali św. Jana Pawła II, co młodzi kwitowali westchnieniami zniecierpliwienia. W końcu Paulina stwierdziła ostro, że oni też chcą mieć swoje wspomnienia i dlatego ruszają do Krakowa na wszystkie dni razem z młodzieżą z parafii. Akurat przyjechali dziadkowie, którzy młodych poparli, więc już tylko telefony i podobno sprawa jest zaklepana. Wtedy dorośli zaczęli się umawiać i dyskutować, czy jechać tylko na Jasną Górę, czy też do Krakowa. Rozszczekałam się, przypominając o swoim istnieniu i swoich potrzebach. Wtedy dowiedziałam się, że babcia zamieszka w te dni w naszym mieszkaniu. W przeciwieństwie do drugiej babci nie wybiera się na spotkania, więc dopilnuje domu, wyprowadzi mnie na spacer, przywiezie też swoją ukochaną kotkę. No, to czeka mnie ciężka praca. Będę musiała mieć Funię na oku, bo chociaż jest miła i trzyma się babci, to jednak nie do końca jej ufam. Ułożyłam się zadowolona pod stołem i wybudził mnie dopiero zapach pieczonych warzyw i ryb. Oj, jak ja nie znoszę piątkowego grilla. Nie mogli się spotkać z rodziną w sobotę? Cześć. Astra

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..