Jak jej pomóc?
Koleżanka od czwartej klasy trzyma się na uboczu. Mówi, że tak woli. Szanuję jej wybór. Nic do niej nie mam, utrzymujemy koleżeńskie stosunki. Na wychowaniu do życia w rodzinie, dziewczyny z całej klasy usiadły w "kręgu" z krzeseł. Ona i jej koleżanka nie usiadły razem ze wszystkimi tłumacząc, że są przyzwyczajone do siedzenia z tyłu. Koleżanka mówiła, że woli być sama. Jednocześnie dowiedziałam się, że się okaleczała. Nie chcę jej tak zostawiać, chciałabym jej pomóc, ale nie wiem jak. Szóstoklasistka
Twoim zainteresowaniem i chęcią zacieśnienia kontaktu może się cieszyć, ale jednocześnie odrzucać. Najlepiej by było wciągać ją do kręgu kilku dziewczyn. Pomyśl, czy to możliwe. Pomyśl, czy jest coś, co całą grupką mogłybyście robić. Może właśnie coś w związku z końcem pobytu w szkole? Może rzuć między dziewczynami hasło, że zakładacie specjalne notesiki i wpisujecie się sobie na pamiątkę. Jeśli koledzy są dojrzali, też im dajcie się wpisywać. Wtedy postaraj się jej wpisać coś szczególnie miłego, serdecznego. Można w klasie urządzić dzień zdjęciowy lub lekcję wychowawczą, gdy będziecie sobie robili różne zdjęcia, takie na wesoło, w różnych salach, z różnymi nauczycielami i wtedy pilnuj ukradkiem, czy ona też staje do zdjęć, wołaj ją w taki naturalny sposób. Możecie całą grupką pomyśleć, co przygotujecie dla wychowawczyni. Jakiś album z Waszymi zdjęciami, z śmiesznymi rysunkami, podpisami byłby cudownym prezentem. Może czasami w sobotę się z nią i kilkoma dziewczynami umówisz na rowery czy coś w tym stylu? Ale raz lub dwa postaraj się być z nią sama. I wtedy powiedz, że szanujesz jej decyzje, ale zapewniasz, że jeśli tylko chce pogadać, to Ty zawsze jesteś chętna. I na zachętę powiedz coś może o sobie? Bo jej się może wydawać, że nie jest lubiana, że nie potrafi rozmawiać, że inni jej nie lubią. Pewnie jest przewrażliwiona i chowa się za twierdzeniem, że lubi być z tyłu. Trzeba tylko uważać, by zanadto nie nadskakiwać, bo to jej nie pomoże. Wtedy ona będzie tkwiła w swojej samotności i się nie ruszy. Podkreślaj zawsze, że to jej decyzje, że je szanujesz.
Zadaj pytanie:
