Mam koleżankę z klasy, która jest izolowana. Czasami się do niej uśmiecham i powiem jej cześć. Jest słaba w nauce, dużo opuszcza. W szkole prawie nikt z nią nie rozmawia. Koleżanki z mojej klasy jej dokuczają, śmieją się z niej. Ona bardzo chce, żeby klasa ją zaakceptowała. Zgłasza się dużo np. do wycierania tablicy, ale innym to przeszkadza. Czasami ją bronię, wtedy koleżanki wyskakują z niemiłymi tekstami i patrzą na mnie z obrzydzeniem. 12-latka
Koniecznie wspieraj tę izolowaną dziewczynę. To będzie Twoje świadectwo wiary. Nie tylko mów jej "cześć", ale normalnie się do niej odzywaj. Spróbuj określić, w czym ona jest dobra, jakie ma talenty. Bywają osoby słabsze w nauce, które są dobre w czymś innym. Najpierw wybierz jedną koleżankę, którą przekonasz, że to wielkie świństwo tak izolować koleżankę. Zacznijcie we dwie do niej się odzywać. Potem przekonajcie kolejne dziewczyny. Bądźcie odważne. Każdy człowiek jest ukochanym dzieckiem Boga, każdy ma swoje talenty, chociaż często nieodkryte. Podejrzewam ,ze jej po prostu nie znacie. Nie zachowujcie się jak serialowe księżniczki. Bo prawdziwe, na przykład angielskie księżniczki, wcale takie nie są i nie pogardzają innymi, słabszymi. One od najmłodszych lat muszą przebywać z osobami biedniejszymi, słabszymi. Może zaproś ją kiedyś do siebie teraz lub latem- uzgodnij z rodzicami. Jeśli jej dokuczają, to mów, by skończyli z dziecinnym zachowaniem. Pomyśl, czy tej sprawy nie można by omówić albo z wychowawczynią, albo ze szkolnym pedagogiem, albo z nauczycielem religii. Bo dokuczające pewnie mają piątki z religii i wzorowe zachowanie. Możesz poczekać do września, ale jeśli znowu jej będą dokuczać, to Twoi rodzice mogą temat poruszyć na wywiadówce, bo tak dalej nie powinno być.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.