W mojej szkole kolega zaczął roznosić plotki, że niby dwie dziewczyny odwracają się od krzyża i przestały chodzić do kościoła. Namówił przeciw nim większość dzieci i teraz prawie wszyscy się od nich odwrócili. Ale ja znam te dziewczyny bardzo dobrze i wiem, że nigdy takiego czegoś nie zrobiły, gdyż razem śpiewamy psalmy na Mszy św. Zwracałam uwagę kolegom, ale oni nic sobie z tego nie robią. Jak mam pomóc moim koleżankom? Nastolatka
Przede wszystkim to, co zrobił ten kolega to poważny grzech przeciwko 8 przykazaniu. Bo to jest "fałszywe świadectwo", to jest oszczerstwo. Dlatego tak mu to powiedz, że to niegodne zachowanie. Nie krzycz, nie proś, tylko krótko o tym powiedz, by jeśli nie ma odwagi przeprosić, to przynajmniej nich już milczy. Jeśli on tego nie odwoła, tylko dalej będzie opowiadał plotki, to możesz zgłosić się na religii i nie podawać imion, ale powiedzieć, że na terenie szkoły doszło do bardzo niemiłej sytuacji. Plotka zepsuła dobre imię dwóm koleżankom. Powiedz, że mówisz o tym głośno, bo nie możesz się z czymś takim pogodzić. Prosisz, by nauczyciel wyjaśnił, że to jest poważny grzech takie oszczerstwo. Jeśli nie chcesz teraz robić afery, to może zbierz kilka rozsądnych osób i wyjaśnij sytuację, brońcie koleżanki. Jedyne, co trochę usprawiedliwia kolegę, to głupota i młody wiek. Ale ponieważ takie sytuacje w życiu się zdarzają, to dobrze by było, by zrozumiał, że to jest grzech. Warunki dobrej spowiedzi wymagają zadośćuczynienia, czyli przeprosiny i odwołanie. Może ksiądz by pomógł ten problem rozwiązać? Zastanów się, czy któraś z metod się przyda. No i niie napisałaś też jednego, czyli jak to przeżywają te dziewczyny i czy one się zgadzają na jedno z rozwiązań.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.