Tyle problemów
Mam bardzo zaniżoną samoocenę, ale tutaj nie chodzi o wygląd, tylko o charakter. Są obietnice, które sama sobie przyrzekłam, a potem je złamałam. W dodatku bardzo spodobał mi się starszy chłopak. Bardzo dobrze się uczy, nie uchodzi za żadnego podrywacza. Sama do niego napisałam i parę razy się spotkaliśmy. Skoro sam mnie przytulał, komplementował, czy to nie był sygnał, że chce czegoś więcej? Stwierdził, że jednak nie chce. Niesamowicie mnie to męczy i jeszcze bardziej siebie nie cierpię. Niech mi Pani pomoże. 15-latka
Twój problem rozumiem, ale powiem z doświadczenia, że prawie każdy myślący nastolatek jest z siebie niezadowolony. To taki etap w życiu. Napisałaś, że nie lubisz swojego charakteru, ale podałaś tylko jedną cechę, że nie dotrzymujesz danych sobie obietnic. Hm, to robi większość ludzi. I moja pierwsza i bardzo ważna rada dla Ciebie to więcej wyrozumiałości dla samej siebie! W przykazaniu miłości Boga i bliźniego, czyli w najważniejszym przykazaniu jest takie niezwykłe zapętlenie, że należy kochać bliźniego jak siebie samego. Jak masz sobie z tym poradzić, skoro siebie nie lubisz, masz do siebie tyle pretensji, o różne sprawy się oskarżasz i stawiasz sobie wysokie wymagania. Kolejne rady: więcej luzu i radości, mnóstwo humoru, kpiny z siebie, oceniaj siebie życzliwie. Myśl o swoich zaletach i ciesz się z nich, bądź z nich dumna. Brak wzajemności nie jest miły. Ale uszanuj jego decyzję i powiedz sobie w myślach "nie poznał się na mnie, trudno, jego strata". Dopiero wchodzisz w wiek zauroczeń, zawodów, zawirowań itd. To jest trudne, ale każdy sobie z tym musi poradzić, więc i Ty dasz radę. A poczucie humoru w tym raczej pomaga. Od dzisiaj ćwicz pozytywne myślenie o ludziach i zdarzeniach. Bo na wszystko można spojrzeć z różnych stron. Naucz się optymizmu, bo będzie łatwiej i Tobie i innym z Tobą. Myśl o sobie dobrze. Bo ludzie to wyczują. Ludzie często myślą o nas tak, jak my o sobie myślimy. Dlatego gdy Cię atakują negatywne myśli o sobie, to je wywal i zaczynaj wciskać do głowy coś odwrotnego.
Zadaj pytanie:
