Nie poszłam dzisiaj do szkoły. Po prostu nie chciało mi się. Będą kłopoty, bo brat pewnie doniesie mamie. A mama mnie znienawidzi. Najchętniej uciekłabym z domu, ale pewnie by mnie znaleźli. Do tego będę musiała zaliczyć sprawdzian z matematyki. Bardzo się wstydzę. Niech mi Pan pomoże 12-latka
Bardzo źle zrobiłaś, że nie poszłaś. To są wagary i nie powinnaś tego robić. Dla rodziców to poważne ostrzeżenie, że jesteś nieodpowiedzialna. Moim zdaniem powinnaś za to ponieść karę i obiecać, że tego więcej nie zrobisz i słowa dotrzymać. Nie dość, że narozrabiałaś, to nie umiesz się przyznać do winy, tylko chcesz uciekać, uważasz, że mama Cię nienawidzi i inne głupoty. Jedyne mądre zdanie, to przyznanie, że się wstydzisz. I tak trzeba to mamie powiedzieć, gdy tylko przyjdzie, że się bardzo wstydzisz tego, co zrobiłaś. Musisz się nauczyć podejmować wysiłek, nie można uciekać od obowiązków. A teraz powiedz mamie o wstydzie i zapytaj, jak masz zrobić, by już więcej taka sytuacja się nie powtórzyła. Najlepiej by zawrzeć z rodzicami umowę, że jeśli jeszcze raz nie pójdziesz do szkoły bez ich wiedzy, to zostaniesz ukarana zabraniem albo komórki, albo tabletu na jakiś czas. Przeproś też rodziców i wyciągnij wnioski na przyszłość. By to się już nie powtórzyło. Głowa do góry, rodzicom będzie bardzo przykro, ale o nienawiści mowy nie ma.
Zadaj pytanie: