Do mojej klasy chodzi koleżanka z podstawówki, która jest bardzo popularna, co chwila znajduje jakiegoś chłopaka i ogólnie prawie wszystkim podoba. Uczy się słabo, mocno maluje się, wyzywająco się ubiera w przeciwieństwie do mnie. Bardzo często rani mnie, wyśmiewa się, udowadnia że czuję się jako osoba "do niczego ". Mimo że dobrze sie uczę, mam koleżanki to jednak mam bardzo niska samoocenę, gdyż właśnie ona mnie obgaduje na każdym kroku, podkreśla, że jestem gruba czy brzydka i kilka razy obraziła mnie przed kolegami. Trudno się jej sprzeciwić, bo wszyscy staną za nią. Mam problem z sobą i nie wiem, co o sobie sądzić. 15-latka
Ty sobie powtarzaj słowa psalmu "Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie". Powtarzaj je i uwierz w nie. Klasa jest jeszcze w wieku, że nie dokonują samodzielnych wyborów, ulegają innym, a ta koleżanka potrafi innymi manipulować. Na wszelkie jej dokuczanie wzruszaj ramionami, rób znudzoną minę i ziewaj. Odezwij się w stylu: "tak dziecko, masz rację" "malutkie dzieci zawsze zachwycają się sobą, więc gratuluję" "ja też cię podziwiam"- to ostatnie trzeba tak powiedzieć, że inni wyczują kpinę. Od jutra biegaj często do lustra i cudownie uśmiechaj się do dziewczyny, którą tam widzisz. Wchodząc do szkoły miej w głowie obrazy pięknych miejsc, śmiesznych sytuacji i miłych ludzi. Przywołuj te obrazy, bo dzięki nim zniknie Twoje napięcie wewnętrzne, oczy nabiorą blasku. Pomyśl o zaletach swojego wyglądu, o zaletach ogólnych i ciesz się z nich. Staraj się jak najwięcej śmiać. Tak szczerze. Szukaj okazji do śmiechu, bo śmiech to niesamowite lekarstwo, naprawdę. Koleżanka, chociaż tak niemiła, nie jest Twoim problemem. Jej zachowanie nie ma znaczenia, jeśli Ty w siebie uwierzysz, jeśli nie będziesz jej zazdrościła wyglądu, popularności, może i bezczelności. Jesteś zdolna, masz koleżanki, więc nie porównuj się z nią, tylko ciesz się życiem.
Zadaj pytanie: