nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 24.04.2016 16:00

Lęk przed przyszłością

W życiu funkcjonuję normalnie, jednak są takie momenty, kiedy odczuwam lęk i strach przed światem. Przed wojną, zamachami, terrorystami. Zastanawiałem się, czy w dramatycznej sytuacji byłbym w stanie oddać życie za Chrystusa i rodzinę. Szczególnie dobił mnie zamach w Brukseli i mimo wszystko boje się, co będzie za kilka lat. Proszę o pomoc. Szóstoklasista

Napisałeś w ostatnim zdaniu, że boisz się o to, co będzie za kilka lat. Pewnie, że pod wpływem przekazów medialnych można wpaść w straszny lęk. Tylko wtedy zadaj sobie pytanie, czy takie życie w strachu Ci pomoże w czymkolwiek. Nie. Bo strach jest paraliżujący. A paraliż znaczy, że nie mamy możliwości działania. I wtedy nie grozi Ci już tylko oddalony od nas terroryzm, ale sam sobie zaczniesz niszczyć życie osobiste. Jaki z tego wniosek? Przestań się bać, bo strach Ci nie pomaga, a bardzo szkodzi. Gdy św. Jan Paweł II był na początku studiów, to wybuchła II wojna światowa. Był jedynym ministrantem, który rano 1 września przyszedł do katedry służyć do mszy świętej. Bo przecież czy wojna, czy pokój, msza jest odprawiana. Gdy przez pierwsze miesiące wojny nie mógł studiować, to postanowił ten czas wykorzystać na szybką naukę języków obcych. Chodził na lekcje do starszej nauczycielki języka francuskiego. Mogłabym mnożyć przykłady. W gimnazjum będziesz przerabiać lekturę "Kamienie na szaniec" o harcerzach w czasów wojny. Mogli się trząść ze strachu i czekać zamknięci w domach, aż wojna minie, ale oni się uczyli, pracowali, doskonalili się. I to moja rada dla Ciebie. Nic nas nie zwalnia z pracy nad sobą. Czyli Ty musisz się uczyć, rozwijać wszystkie swoje zdolności, dojrzewać, byś był odważnym i odpowiedzialnym, mądrym mężczyzną. Mowy nie ma o lęku. O to chodzi terrorystom, by ludzi ogarnął totalny lęk. A tu trzeba żyć tak, jakby ich nie było. Odpowiednie służby niech nas chronią jak potrafią, a my zajmijmy się tym, co jest naszym obowiązkiem. Jest taka piękna modlitwa św. Ojca Pio "przeszłość oddaję Bożemu Miłosierdziu. Przyszłość oddaję Bożej Opatrzności, a teraźniejszość  Bożej Miłości. Więc bądź dobry i naprawdę oddaj przyszłość Bożej Opatrzności. Św. Paweł napisał: "jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam". a św. Teresa pisał "nie bój się, nie lękaj się, Bóg sam wystarczy".

Zadaj pytanie:

kochaneproblemy@malygosc.pl

 

 

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..