Na dodatkowym angielskim poznałam bardzo fajnego chłopaka. Jest miły, inteligentny, chodzi do kościoła. Po zajęciach odprowadza mnie do domu, po tym, jak byłam w szpitalu pytał się, jak się czuję. Ale nie pisze do mnie. Gdy chciałam, by pomógł mi w jednym przedmiocie, nie bardzo chciał się spotkać. Nie wiem, kim dla niego jestem. Byłam już kilka razy zakochana, ale bez wzajemności. Zazdroszczę dziewczynom, które są szczęśliwie zakochane i wstydzę się tego uczucia. 16-latka
Faktycznie dziwne zachowanie tego chłopaka. Ale najpierw zapewniam Cię, byś się nie przejmowała pewną zazdrością wobec koleżanek. Nie życzysz im niczego złego, tylko też byś chciała mieć wzajemność w uczuciu. To naturalne. Miłego chłopaka poddaj dokładnym obserwacjom, a przede wszystkim jak najwięcej z nim rozmawiaj. Pytaj o jego sprawy, poglądy, między innymi na temat pisania przez portale itd. Gdy go lepiej poznasz, to może zauroczenie samo wyparuje. Jest sporo zasadniczych i nieco egoistycznych nastolatków. Kto wie, jaki on jest. Może go do Ciebie coś przyciąga, ale rozsądek i zasady nie pozwalają na zacieśnienie relacji. Więc poznawaj go. Uważaj, byś nie stała się nachalna, bo tego chłopcy nie lubią, ale gdy Cię on odprowadza, to nie ukrywaj radości, a przede wszystkim rozmawiajcie. Raz wesoło, raz poważnie. Kompletnie nie przejmuj się tym, że nie miałaś chłopaka. Takich dziewczyn jest mnóstwo! Bądź otwarta na ludzi, radosna, pogodna i ciesz się drobiazgami.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.