Czy mam wolną wolę?
Nie potrafię zrozumieć, jak to jest, że człowiek ma wolną wolę, skoro Bóg jest wszechwiedzący. Jedno i drugie są sprzeczne. Po co Boga o coś prosić, skoro On już wie, co będzie dalej? Gimnazjalistka
Napiszę Ci, jak ja na swój użytek rozwiązuję Twój dylemat. Człowiek ma całkowicie wolną wolę, nieustannie coś wybiera. Podarowanie człowiekowi tej wolności to niesamowity Boży dar, bo przecież zwierzęta kierują się instynktem, a on z wolnością nie ma nic wspólnego. Możemy Boga o coś prosić i możemy to wyprosić. A dla mnie Bóg w swojej niepojętej dla nas mądrości wie od zawsze, jakie my w swojej wolności dokonamy wybory i kiedy i o co będziemy prosili. Młodzi często pytają, dlaczego Bóg pozwolił, by zaistnieli najwięksi zbrodniarze. Ja sobie tłumaczę, że każdy został powołany do dobroci, ale w swojej wolności wybrał zło. Ale w życiu z pewnością dostawał wiele znaków, podpowiedzi, by się zmienić. Ale nie chciał. I wtedy Bóg nie interweniuje. Wtedy Bóg cierpi, ale wolność szanuje. Jednak na każdego czeka do końca, jak Ojciec na Syna Marnotrawnego. Bo ten Ojciec czekał! A najpierw pozwolił, by syn wziął pieniądze, chociaż było jasne, że to go przerośnie. Chyba warto trzymać się ewangelicznych obrazów Boga jako Ojca Syna Marnotrawnego, jako Siewcy, który sieje, ale różne okoliczności sprawiają, że dobre ziarno ginie.
Zadaj pytanie:
