Nadają się na podwieczorek albo niespodziewaną wizytę koleżanek. Przygotowanie tego deseru jest bajecznie proste, zajmuje kilka minut.
Owoce zawsze mamy pod ręką, niezależnie od pory roku. Ale najlepiej na ten deser nadają się jabłka, banany i gruszki. Można też spróbować z malinami, porzeczkami, jeżynami czy truskawkami. Można dosypać garść rodzynek, wiórki kokosowe albo posiekane orzechy. Możliwości jest wiele. Eksperymentowanie z dodawaniem różnych składników jest wskazane, co zdecydowanie lubię :) Mieszanka owocowa przykryta jest specjalną pierzynką z kruszonki. To chrupiące przyjemnie ciasto zagniata się w 5 minut. Można pod nim schować owocowe nadzienie, wtedy niespodzianka będzie jeszcze większa. Do dzieła! Co jest potrzebne? 2 jabłka 2 banany 2 gruszki cynamon szczypta soli migdały w płatkach (jak ktoś lubi) Kruszonka: 5 łyżek cukru (białego lub trzcinowego) 5 łyżek masła 10 łyżek mąki krupczatki (lub innej mąki) łyżka płatków owsianych (jak ktoś lubi) Jak to zrobić? Najpierw nastawiamy piekarnik na 180 stopni C. Owoce starannie myjemy, obieramy i kroimy w drobną kostkę. Wrzucamy do miski i mieszamy. Dodajemy łyżkę cukru, kto lubi, dodaje garść rodzynek. Rodzynki – zanim je dodamy – można na chwilę zalać gorącą przegotowaną wodą lub herbatą, żeby napęczniały i zmiękły. Mieszankę owocową odstawiamy na bok. W tym czasie mąkę, cukier, masło i szczyptę soli zagniatamy. Do mojej kruszonki dodałam też łyżkę płatków owsianych. Masa przypomina mokry piasek. Następnie żaroodporne naczynie, niewielką blaszkę na ciasto czy tartę smarujemy masłem i posypujemy bułką tartą. Wykładamy owoce i kruszymy ciasto. Całość można jeszcze posypać migdałami w płatkach albo wiórkami kokosowymi. Formę wkładamy do piekarnika i czekamy, aż kruszonka nabierze złotego koloru (ok. 20–30 min). Deser można jeść od razu, na gorąco, ale kiedy ostygnie, też jest pyszny. Można go podawać z bitą śmietaną lub z gałką lodów.☻
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.