nasze media Mały Gość 1/2025
dodane 08.02.2016 08:00

poniedziałek, 8 lutego, 2016r.

Hau Przyjaciele!

W niedzielny wieczór Pani usiadła z Pauliną przy kuchennym stole i zapisywały, co i jak będzie w tym tygodniu na obiad. Oj, aż zastrzygłam uszami, bo to temat bliski memu sercu. No i już wiem, że ten niepokojący mnie post to marne jedzenie, a w środę zostaje mi tylko karma.  Trudno, dam radę, bo na szczęście wtorek i czwartek wyglądają ciekawie. Chociaż nie mam do końca zaufania do zdolności kulinarnych Pauliny. U niej w klasie panuje teraz wśród dziewczyn moda na gotowanie i pieczenie. Pan się śmieje, że to pewnie słomiany zapał, ale Pani wspiera córkę i jest otwarta na propozycje, godzi się na różne nowinki. Ja tam lubię najbardziej obiady u babć- bo solidne, z mięsem, sosem  i pełną miską dla psa. A dzisiaj usłyszałam jakieś tajemnicze nazwy i nie mam pojęcia, co to jest. Liczę na to, że podczas gotowania zawsze coś tam smacznego kapnie, zsunie się. Gdybym potrafiła mówić ludzkim głosem, to bym powiedziała, by rodzina zaoszczędziła na wodzie, dając mi talerze i garnki do wylizania. Oddawałabym je czyściutkie.  Tacy niby mądrzy, a nikt na to nie wpadł. Cześć, Astra

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..