nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 02.02.2016 14:00

Trudny wybór

Mam ogromny problem z wyborem szkoły ponadgimnazjalnej. Moi znajomi już wiedzą mniej więcej co i jak, a ja stoję w martwym punkcie. Mam jakiś tam komfort, bo już na pewne zostanę finalistą, być może laureatem konkursu wojewódzkiego, co daje jakieś przywileje. Nie chciałbym zamieszkać w internacie, ale nauczyciele twierdzą, że szkoda mnie na taką szkołę, do jakiej miałem zamiar iść. Gimnazjalista

Zastanów się, w jakim zawodzie byś siebie absolutnie nie widział i przemyśl, jakie profile w liceum przez to odpadają. Np. ja bym się nie nadawała ani na medycynę ani na politechnikę. Wiadomo, że skoro nie masz jeszcze sprecyzowanych planów, to najlepsze jest liceum. Teraz trzeba wybrać profil. Olimpiada wskazuje, że może to być profil humanistyczny, co wiąże się ewentualnie z socjologią, psychologią, dziennikarstwem, historią, prawem. Na wybór zawodu masz jeszcze czas. Ale tak ogólnie myśl, czy wolisz pracować w ruchu czy w spokoju, z ludźmi czy nie bardzo, czy lubisz rządzić, czy jesteś nieśmiały. Ale jesteś w takim wieku, że Twoja osobowość się kształtuje i dopiero za kilka lat staniesz się przebojowy, pewny siebie, pełen energii. Rozumiem nauczycieli, którzy Co radzą, ale to Twoje życie i Twoje decyzje. Jeśli absolutnie nie chcesz internatu, to idź do liceum, które jest w miarę blisko. Nauczyciele z pewnością się na Tobie poznają i chętnie pomogą, będą Tobą kierowali. Pojęcie poziomu szkoły jest względne. Bo jeśli do danej szkoły przychodzą uczniowie zdolni i pracowici, to nauczyciele nie muszą dużo robić, a efekty są. Młodzież sama się motywuje do nauki. Ale jest i odwrotnie- jeśli uczniowie są bez ambicji i pracowitości, to choćby nauczyciel stanął na uszach, efektów nie będzie. Czasami w szkole z dobrą opinią jest sporo rozpieszczonych egoistów, wszystko zależy od tego, jak się trafi. Ale znowu w szkole o gorszej opinii można trafić na klasę, gdzie będzie panowała moda na lenistwo, olewanie obowiązków. Lecz jeśli jesteś na to odporny i będziesz się uczył, to idź śmiało do tej szkoły. Sądzę, że chcesz studiować, możesz teraz tylko ogólnie myśleć, czy to kierunek humanistyczny, biologiczno- chemiczny, matematyczno- informatyczny, językowy. Ale gdy przyglądam się znajomym, to ludzie po latach bardzo różnie pracują, zakładają przeróżne firmy, często ich praca jest daleka od kierunku studiów. Nic Ci teraz nie zagwarantuje pewnej pracy. Więc najlepiej wybrać studia dzienne, które będą Cię ciekawiły, na państwowej uczelni, by nic nie płacić, by wyjeżdżać na stypendia, poznać świat i ludzi. Wiele też zależy od sytuacji w domu, od finansów, od Twojego charakteru, ale on się ciągle kształtuje.

Zadaj pytanie:

kochaneproblemy@malygosc.pl

 

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..