Astronom amator ze Szczecina, Jarosław Grzegorzek, odkrył czwartą supernową w galaktyce NGC 1171.
Okazało się, że jest to supernowa typu Ic-BL i otrzymała oznaczenie SN 2016G – twierdzi pan Grzegorzek. – Odkrycie zostało zgłoszone do TNS, który został powołany do życia z początkiem 2016 roku i zastąpił CBAT w rejestracji odkryć supernowych – pisze na swojej stronie internetowej.
Pan Jarosław Grzegorzek, to astronom-hobbysta, który w swoim własnym obserwatorium śledzi odległe galaktyki i poszukuje nie odkrytych jeszcze gwiazd supernowych. Ostatnią z nich wyśledził 9 stycznia 2016 roku. Na swoim koncie ma cztery odkrycia supernowych.
Supernowa to zjawisko astronomiczne, rodzaj gwiezdnej eksplozji o olbrzymiej sile. To końcowa faza życia gwiazdy, która wybucha pod koniec swojego życia. Na szczęście bardzo daleko od nas, jakieś 200, 300 milionów lat świetlnych. Gdyby supernowa wybuchła zbyt blisko naszej galaktyki, oznaczałoby to koniec naszej cywilizacji.
Supernowe, które zaobserwował pan Grzegorzek wybuchły w czasach, kiedy po ziemi chodziły dinozaury, a światło tych galaktyk dotarło teraz do nas i możemy je obserwować.
Pierwszą supernową pan Grzegorzek odkrył 15 października 2014 roku w galaktyce UGC 12137. – Jest to też pierwsza w historii supernowa odkryta w obserwatorium znajdującym się na terenie Polski – podaje astronom na swojej stronie internetowej http://www.supernowe.pl/
.