Kwadratowe, okrągłe, złote, srebrne, ozdobne i całkiem proste. Setki ram. Dla obrazu są tym, czym dla ludzi odpowiednio skrojony garnitur lub dobrze uszyta sukienka.
Ramy źle dobrane mogą zepsuć najlepsze dzieło. Idealne – nawet ze zwykłym obrazem stworzą świetne połączenie. Bywali artyści, którzy zabraniali wystawiania swoich obrazów bez ram. A wielu, jak na przykład Rembrandt, sami je projektowali. Uważali, że bez ram obraz jest nagi. Ramy są czasem droższe niż obraz. Niektórzy mówią, że to okno do świata, który przedstawia malarz. Przez ramę drzwi zajrzeliśmy do pracowni ramiarza i pozłotnika Konrada Ossolińskiego w Krakowie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.