Dzisiaj nie poszłam do szkoły. Mama się zdenerwowała. Ona mnie nie rozumie. Czuję się niepotrzebna moim koleżankom. Mam okropny dzień. 12-latka
To nie jest, że Mama Cię nie rozumie. Mamie jest tylko bardzo przykro, że podjęłaś bez zgody i wiedzy rodziców taką decyzję. Bardzo źle zrobiłaś, że nie poszłaś do szkoły. Bo są podstawowe obowiązki, z których nie wolno się wymigiwać. Rozumiem, że źle się czujesz w klasie, ale to nie usprawiedliwia dzisiejszej decyzji. Ja mocno wierzę, że pewnego dnia Twoje problemy się skończą, że to pęknie jak mydlana bańka. Złe relacje z koleżankami nieświadomie sama wywołujesz swoim zachowaniem. Miesza się u Ciebie wstydliwość, nieśmiałość, z wielką ambicją i wielkimi marzeniami. W tej chwili koleżanki Ci nie pomogą. Bo jesteście w jednym wieku, wszystkie przewrażliwione na swoim punkcie. Dlatego codziennie wędruj do szkoły. Bądź tam uśmiechnięta, aktywna na lekcjach. Podchodź do różnych koleżanek, przysłuchuj się rozmowom. Pamiętaj, że im bardziej Ty się odsuwasz, tym bardziej i one się odsuwają A nawiązać relację z powrotem jest bardzo trudno. Spróbuj powiązać cienkie niteczki koleżeństwa, które zrywacie i Ty i koleżanki. To nie jest łatwe, ale dla swojego dobra próbuj. Gdybyś nawet w szkole miała być samotna, to i tak trzeba chodzić, na przerwach można czytać książkę. Przeproś mamę i szykuj się na jutro do szkoły. A teraz się ucz, byś nie miała zaległości.
Zadaj pytanie: