Ukończyłam już 13 lat i mogę założyć fb, ale mama mnie przekonuje, abym tego nie robiła. W sumie ja też tego nie chcę. W ogóle to nie mam czasu. Tylko wszyscy w szkole mnie do tego namawiają i namawiają. Zawsze im odpowiadam co myślę o tym i już. Najbardziej mnie denerwuję jak się pytają: Jak ty możesz żyć bez fb? Przecież to nie jest potrzebne do szczęścia. Jednak kiedy czegoś od nich potrzebuję, to nikt nie odbiera tel. i nie odpisuje na SMS-y, bo mam założyć fb. 13-latka
Gratuluję silnej woli, ja też nie mam fb. Ale obawiam się, że ze względu na szkołę będziesz to w końcu musiała zrobić. Bo, jak sama piszesz, nie odbierają telefonów. Nie jest to czysta złośliwość z ich strony, bo są przekonani, że działają dla Twojego dobra. Dlatego przemyśl to. Jesteś tak mądrą i samodzielnie myślącą dziewczyną, że z pewnością nie będziesz na tym portalu siedziała jak inni i będzie Ci on służył tylko do komunikacji. Ty na przykład nie musisz dać żadnego zdjęcia, nie ujawnisz swojej prywatności, czego rówieśnicy też nie zrozumieją. Przygotuj sobie różne dowcipne odpowiedzi dla rówieśników. Wiem, że na studiach po prostu trzeba mieć swój profil, bo tylko tą drogą przekazywane są informacje o różnych terminach itd. Powoli pojawiają się młodzi podobni do Ciebie i jestem pewna, że będzie Was coraz więcej. Już pisała dziewczyna, która miała rekordową liczbę znajomych, ale jak pojawiły się prawdziwe kłopoty, nikt dla niej nie miał czasu. Zamknęła konto, założyła tylko takie na potrzeby szkolne, by mieć informacje. Przemyśl, kiedy nadejdzie moment, że dla spraw szkolnych i klasowych konto będzie Ci potrzebne.
Zadaj pytanie: