nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 24.12.2015 17:00

Zmiany, zmiany...

Od dziecka byłam bardzo wrażliwa i wszystkim się przejmowałam. Swojej klasy nienawidziłam, przyjście do gimnazjum było dla mnie wybawieniem. Wszystko robiłam z zapałem, dla każdego byłam miła. Przyciągałam ludzi, miałam wielu przyjaciół. To był najlepszy okres w moim życiu. W 2 klasie wszystko zaczęło się zmieniać. Zerwałam z chłopakiem, przyjaciele mnie zostawili, doszła masa nauki. Zdarzało mi się Chyba po prostu zaczęłam dorastać. Nic już nie było łatwe, ani kolorowe. Zrobiłam się wredna dla innych. Jednak znalazłam wspaniałego chłopaka. Na początku 3 klasy nastało piekłokaleczyć, wypić. Chcę próbować wrócić do chłopaka, wszystko naprawić. Wmawiam sobie, że przecież po każdej burzy nadchodzi słońce. Chciałabym starą siebie. 15-latka

Przede wszystkim ciesz się, że miałaś taki dobry okres w swoim życiu. Zauważyłaś, że bycie ponurą i wredną do niczego dobrego nie prowadzi. Czyli tego nie rób. Gdy nastolatek odczuwa ten nieuzasadniony smutek, to może pojawić się samookaleczenie, bo to jakby kierunkuje ból psychiczny na fizyczny, to kara, którą się sobie wymierza. Jest to kompletnie bez sensu, ulgi nie daje, problem powiększa, więc tego nie rób. Gdy masz mnóstwo złych emocji to zawsze wyrzucaj je z siebie przez ruch, przez aktywność fizyczną lub artystyczną- bieganie, szybki marsz, porządki domowe, rower, trzepanie dywanów, mycie okien, odśnieżanie, grę na instrumencie, twórczość plastyczną. Masz rację, że po złych dniach nadejdą lepsze. Tego możesz być pewna, a nawet możesz to przyspieszyć. Moja rada- zacznij się uśmiechać może nieco sztucznie, ale gdy to wejdzie w nawyk, to będzie prawdziwy uśmiech. Biegaj do lustra i uśmiechaj się do siebie. Od rana myśl o wszystkim i wszystkich dobrze. Miej w głowie obraz miłych ludzi, wesołe zdarzenia i piękne miejsca. Wtedy gdy się o tym myśli, to człowiek staje się pogodny, uśmiecha się. Napisałaś, że chcesz być szczęśliwa. Otóż kilka lat temu trafiłam na wielką mądrość, że szczęście to sprawa decyzji. Powiedz sobie, że jesteś szczęśliwa na przekór wszystkiemu, bo masz ku temu wiele powodów. Nie możesz być dawną sobą, ale możesz wrócić do optymizmu. Takie spojrzenie można w sobie ćwiczyć. I naprawdę to się udaje. Ale nie z dnia na dzień.

Zadaj pytanie:

kochaneproblemy@malygosc.pl

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..