nasze media MGN 11/2024
dodane 03.12.2015 14:00

Nie bój się

Bardzo się stresuję przed pójściem jutro do szkoły. Pewnie dlatego, że może znowu te dziewczyny będą mi dokuczać... Co mam zrobić, aby się nie stresować? Ostatnio się śmiały i nałożyły mi kaptur na głowę. Szóstoklasistka

Zauważ, że Ty zawsze wcześniej sobie wyobrażasz, że będzie źle. To nie dotyczy tylko tych dziewczyn. Z góry myślisz, że będzie niemiło. Złe myślenie przyciąga złe zdarzenia. Dziewczyny czują, że się ich obawiasz. Tu działa jakieś bardzo stare prawo, które można też zaobserwować w relacjach człowiek- zwierzę. Np. pies czuje, że ktoś się go boi i od razu staje się agresywny, wyczuwa, że może bezkarnie zaatakować. Dlatego nie rozmyślaj o tym teraz. Teraz jesteś w bezpiecznym i ciepłym domu. Ciesz się z tego. W szkole spędzisz tylko kilka godzin. Na lekcjach nic Ci nie grozi. Nie opóźniaj wyjścia z klasy, staraj się być zawsze blisko silnych psychicznie osób. Jeśli ktoś będzie dokuczał, wyprostuj się dumnie, zapytaj np "zgłupiałaś? O co ci chodzi?" Pokazuj zdziwienie, nigdy lęk Zawsze w szkole są osoby, które szukają łatwych ofiar. Te osoby wyczuwają, komu można dokuczać. Dlatego lęk trzeba najpierw ukryć, uśmiechać się, chodzić wyprostowaną, z pewną siebie miną. To będzie najpierw trochę aktorskie, ale potem może wejść w Twoją naturę. Najgorsza jest histeria i lęk. Osoba wierząca nie powinna się niczego i nikogo bać. Zanuć sobie roratnie piosenki, wsłuchaj się w słowa. Dedykuję Ci zdanie: "nie bój się, nie bój, wśród życia dróg wszystko przemija, zostaje Bóg."

Zadaj pytanie:

kochaneproblemy@malygosc.pl

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..