nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 23.11.2015 21:00

Męczące wymówki

Często mam takie sytuacje (szczególnie w roku szkolnym), że koleżanki pytają się mnie, czy mogłybyśmy się umówić po szkole. Nie zawsze chcę się spotykać i przeważnie kłamię, że idę do cioci albo że mam korepetycje czy inne rzeczy. Nie mam odwagi powiedzieć, że nie mam ochoty. Boję się, że się na mnie obrażą. Chodzi o to, że nie chcę kłamać, ale też nie chcę żeby się na mnie ktoś obraził. Owszem zdarza mi się, że naprawdę nie mogę, ale przeważnie kłamię. 16-latka

Możliwe, że jesteś typem samotnika, charakterologicznie melancholiczką. Moim zdaniem koleżanki się nie obrażą, gdy powiesz szczerze, że taka po prostu jesteś, że lubisz siedzieć w domu. Zdziwią się, ale nie obrażą. Ale licz się z tym, że czy im o tym powiesz, czy dalej będziesz zmyślała, to one po prostu nie będą już Ci mówiły, że gdzieś idą. Uznają, że Ty i tak nie pójdziesz. No i jak znam życie, to pewnego dnia uznasz, że Twoja sytuacja jest trudna, że one wychodzą, są radosne, roześmiane, a Ty się poczujesz odrzucona. A wtedy trudno będzie wejść w towarzystwo. Poza tym, wszelkie kontakty pozaszkolne bardzo zacieśniają relacje rówieśników. Jest co wspominać, o czym rozmawiać, co komentować. Możliwe, chociaż o tym nie piszesz, że drażni Cię ich sposób zachowania poza szkołą, ale to wnet minie. Ciesz się, że nikt Cię nie odrzuca, że Cię zapraszają. Zastanów się uczciwie, czy faktycznie lepiej jest siedzieć w domu. Jeśli tak, to powiedz im o tym naturalny sposób. I poproś, by Cię przez to nie odrzucały. Od czasu do czasu zaproś je do siebie, jeśli to możliwe.

Zadaj pytanie:

kochaneproblemy@malygosc.pl

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..