Pierwsza klasa gimnazjum - zakochałem się. Zostaliśmy przyjaciółmi. Po wakacjach podszedłem do tej sprawy z dystansem. Zmądrzałem i zacząłem być opanowany, spokojny, ale z poczuciem humoru. Skutek był taki że oddaliliśmy się od siebie. Wszystko skończyło się tak, że już całkiem straciłem nadzieję na bycie razem. I nie chodzi mi o "zabawę w chodzenie", tylko o zwykłą miłość, bez żadnych umów, wymagań, chodzenia 14 latek.
Cieszę się, że tak mądrze dojrzewasz, bo opanowanie, dystans, poczucie humoru to bardzo potrzebne cechy. Tylko te cechy nie wykluczają zwyczajnych rozmów! Mam nadzieję, że mówisz jej "cześć". Radzę, by jednak wrócić do luźnych rozmów, luźnych kontaktów. Myślę, że odcinając się od zachowania kolegów zapędziłeś się za daleko. Ty byś chciał wskoczyć do windy i znaleźć się na najwyższym piętrze. A w sprawach uczuć trzeba się wspinać powoli po schodach. Dlatego trzeba przejść przez etap umów, pytań, wymagań. Miłość to uczucie bardzo dojrzałe!!! Pomyśl, co by to było, gdybyś teraz nagle miał wzajemność i zaczęłoby się dojrzałe uczucie. Przez ile lat musielibyście być na tym samym etapie? Miłość to wspólna droga w jednym kierunku. A droga to ciągle coś nowego. Tymczasem nastolatki nie mogą za bardzo przeć do przodu. Głowa do góry. Teraz jesteś w wieku zabawy w chodzenie, a ponieważ to jest dziecinne, to tego nie chcesz. Słusznie. Ale skoro nie chcesz być nachalny, zaczepiać, szturchać itd, to pozostaje tylko czekanie. Ale nie bierne czekanie. Ty ponad wszystko dbaj o swój rozwój. Bo czas dojrzałej i pięknej miłości nadejdzie i wtedy będziesz mógł pokazać z dumą, jaki jesteś. Moim zdaniem wielu dojrzałych młodych ma już przeczucie pięknej miłości. Ale los broni ich przed czymś, czemu by jednak nie podołali. Jak będzie z Tobą? Czy ona pewnego dnia odwzajemni Twoje uczucie? Czy pojawi się inna dziewczyna? Jedno jest pewne- Twoja ukochana jest i marzy o miłości. Ale Wasz wiek to wiek marzeń a nie spełnionych miłości. Dobrze, że Twoje uczucie trwa. W ten sposób poznajesz uczucie, ale jednocześnie nie możesz tego spełnić, bo jednak nie dalibyście rady. Możliwe, że Ty już jesteś dojrzały emocjonalnie. Ale i tak czekaj.
Zadaj pytanie: