nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 08.10.2015 21:00

Pozory mylą

Od września chodzę do liceum. W klasie mam nowych znajomych, ale chciałabym więcej. Na pierwszy rzut oka jestem osobą interesującą, mam styl, jestem ładna, utalentowana i przynajmniej na zewnątrz pewna siebie. Łatwo nawiązuję kontakty, jednak po wzajemnym poznaniu się, zaczyna mi brakować tematów do rozmowy. Inne dziewczyny na okrągło gadają, często są to rozmowy o wszystkim i o niczym, ale ja tylko słucham o czym one rozmawiają, więc jestem na boku. Być może za bardzo różnię się od innych, mam inny system wartości, inny charakter. Moja pewność siebie jest zachwiana, gdy w pobliżu jest ktoś bardziej pewny siebie ode mnie. .. Licealistka

Nie chcę się podporządkowywać innym, przejmować się tym, co ktoś o mnie pomyślał. Niektórzy tak łatwo dogadują się z innymi, są lubiani i często w samym centrum uwagi, chociaż mam wrażenie, że nie robią tego specjalnie, jakoś się o to szczególnie nie starają. Ostatnio jestem częściej zdołowana tym, że nikomu na mnie nie zależy, jeszcze niech to będzie dzień, w którym nawet chłopak, którego lubię i chyba mu się podobam, nie zwróci na mnie jakiejkolwiek uwagi, to już w ogóle. Zależy mi na nim, bardzo chciałabym go bliżej poznać, bo bycie na "cześć" nie jest wystarczające. Problem w tym, że on chyba jest nieśmiały. Mam wspaniałą rodzinę, ale chciałabym mieć trochę bardzo dobrych znajomych w szkole, w której spędzam dużo czasu.

Licealistka

Masz tyle plusów, bo dobra rodzina, bliska koleżanka w nowej klasie, uroda, łatwość nawiązywania kontaktów. Za te plusy bardzo Bogu dziękuj, doceń je i ciesz się nimi. Podejrzewam, że brak luzu bierze się z ambicji. Masz tyle atutów, a jednak chcesz jeszcze jeden- chcesz też być swobodna, wyluzowana, a nie jesteś, bo Ci za bardzo zależy, by dobrze wypaść, a do tego lekka zazdrość wobec tych, które są swobodne. Napisałaś, że Twoja pewność siebie zostaje zachwiana, gdy obok jest ktoś bardziej pewny siebie. To znaczy, że zaraz rywalizujesz, że chcesz być na pierwszym miejscu. Z tym leciutko walcz. Czyli powtarzaj sobie w kółko, że nic nie musisz, że "taka jaka jestem, jestem fajna, nie muszę być idealna"/ piosenka Arki Noego/ Tak to jest urządzone, że osoby będące w centrum wcale o to nie zabiegają, to jest u nich naturalne. A jeśli chcesz na siłę dobrze wypaść, zrobić wrażenie, to się spalasz, denerwujesz, każdy temat wydaje się głupi. Ćwicz się w pozytywnym myśleniu o wszystkich napotkanych osobach, To bardzo rozluźnia. O nikim nie myśl źle. W każdym szukaj plusów, potraktuj to nawet jak zabawę, by z wielką sympatią obserwować innych. To rozluźnia rysy, napięcie. jak najwięcej dobrego humoru, pogody ducha. Szkoła jest takim miejscem, gdzie bardzo trudno na przerwach rozmawiać poważnie. Zdarza się, ale to zaraz będzie przerwane. Jeśli zależy Ci na większej ilości dobrych koleżanek, to zorganizuj spotkanie po szkołą. Może zaproś do siebie, jeśli możesz. Wtedy można długo rozmawiać. Nie daj się wciągnąć w koszmarny zwyczaj bycia popularnym. To jest idiotyczne. Zawsze były osoby znane i mniej znane. Nie mogą być wszyscy popularni. Poczuj swoją wartość. Nie można być w każdej dziedzinie najlepszym. To już chora ambicja. Przeżywasz typowe smutki dorastania, tym bardziej, że pojawiła się sprawa chłopaka. Wiadomo, że do chłopaka należy pierwszy krok. Ale zawsze tak było, że dziewczyny ten pierwszy krok chłopakom ułatwiały, podprowadzały ich tak, że oni nawet tego nie czuli. A więc dla niego specjalny uśmiech, spojrzenie, które go ośmieli. On musi czuć, że Ty na jego krok w Twoim kierunku czekasz.

Zadaj pytanie:

kochaneproblemy@malygosc.pl

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..