nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 25.09.2015 16:00

piątek, 25 września, 2015r.

Hau, Przyjaciele!

„Mam wszystkiego dosyć, wszystkiego! Niech nikt się do mnie nie odzywa przez najbliższą godzinę!”- z takim oświadczeniem  Paulina weszła do domu. Kuba tylko westchnął, pisząc coś zawzięcie w zeszycie. Podkuliłam ogon, oparłam pysk na łapach i czekałam na poprawę humoru. Pierwszy ruszył się Kuba. Z kubkiem herbaty zbliżył się do siostry, które leżała wyciągnięta na tapczanie i tępo wpatrywała się w sufit. „Trzy porażki w jeden dzień to chyba sporo, co?”- odezwała się siostra. Brat przezornie milczał, ale widać było, że słucha uważnie i czeka na dalszy ciąg. „Diagnoza z matmy poszła mi fatalnie. Potem kartkówka ze słówek, a ja o niej zapomniałam, na koniec wpadka z lektury.”  „Napij się, siostra, dobrej herbatki i zjedz coś na poprawę humoru.”- doradził Kuba, a ja natychmiast się podniosłam, bo przecież jestem głodna. No i też muszę oprawić sobie nastrój. Paulina usiadła, ale nie wstała, więc brat ciągnął: „Weź Astrę na pola, przemyśl wszystko i zaplanuj zmiany w systemie.” „Jakim systemie?”- dziewczyna zaczęła pić, sięgnęła też po mufinkę, bezwiednie odłamała mi kawałek. „Zmień organizację pracy, nie jesteś już dzieciakiem, który tylko słucha na lekcji i grzecznie odrabia zadania. Zaczyna się nauka, samodzielna, przemyślana, zaplanowana”.    „Dobra, dobra, nie wymądrzaj się geniuszu, sama do tego dojdę. Astra, wychodzimy.” Na szczęście przechodząc do przedpokoju Paulina złapała jeszcze jedną mufinkę. To lubię. Cześć, Astra

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..