nasze media Mały Gość 12/2024

Piotr Sacha

dodane 07.09.2015 10:02

Prawie jak na Marsie

W Podzamczu, niedaleko Kielc po raz drugi stanęły do zawodów łaziki marsjańskie, czyli European Rover Challenge.

Przed rokiem startowało 10 drużyn. Bo za robotem stoi drużyna, czyli jego konstruktorzy, studenci z Polski i zagranicy. Tym razem było ich o wiele więcej, bo aż 24. Połowa z nich to zespoły z naszego kraju.

5 i 6 września roboty podjechały na teren Marsa… to znaczy teren przypominający marsjańskie warunki. Czekało ich kilka zadań. Na przykład przełączenie włączników na reaktorze, pomiar prądu czy pokonanie wyznaczonej trasy bez podglądu z kamer.

Najlepiej poradził sobie kanadyjski łazik, którego przywieźli studenci z University of Saskatchewan Space Design Team. Jednemu z polskich łazików też poszło całkiem nieźle. Drugie miejsce zajęła drużyna z Politechniki  Białostockiej. A na trzecim miejscu podium stanął robot stworzony przez grupę z Mc Gill University z Montrealu.  

Gościem specjalnym wydarzenia był Harrison Schmitt. To były astronauta NASA, który uczestniczył w misji Apollo 17. 
 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..