Bałam się iść do szkoły po wakacjach, bo były nieporozumienia między mną i koleżanką. Ale nie stało się nic złego, ona tylko na mnie spoglądała. Pojawiła się nowa dziewczyna w klasie, ale źle do mnie nastawiona koleżanka zawładnęła nią. A ja bym chciała ją poznać. Mama mi doradziła, z którymi dziewczynami mam być w kontakcie i ja się zgadzam, ale ta nowa mnie intryguje. Podejrzewam, że na przerwach nigdy nie będzie sama. Szóstoklasistka
Masz kapitalną mamę, więc słuchaj je rad. Bądź spokojna, bo chyba należysz do osób niecierpliwych, może nawet do wybuchowych. Jasne, że nie można całkowicie zmienić swojego usposobienia, ale warto się starać. Cierpliwie czekaj na okazję, by do nowej podejść. Kłopot w Waszym wieku polega na tym, że osaczacie się wzajemnie. Piszą chłopcy, że chcieliby zagadać do koleżanki, ale nie ma kiedy, bo zawsze obok jest chociaż jedna przyjaciółka. Możesz ją spotkać przed szkołą, może po lekcjach tak kombinować, by do niej podejść, gdy będzie sama. Możesz się dowiedzieć, gdzie mieszka i tam się pokręcić. Słuchaj mamy, która mówi, których dziewczyn masz się trzymać. Przez mamę przemawia życiowe doświadczenie. A jeśli uda Ci się z nową pogadać, to bardzo uważaj, byś o innych źle nie mówiła.
Zadaj pytanie: