Wakacje jeszcze trwają a „Mały Gość” wrześniowy już jest i od pierwszej strony zachęca do… czytania a właściwe do słuchania.
Bo we wrześniowym numerze „Małego Gościa” jest płyta, audiobook z lekturą Kornela Makuszyńskiego „Szatan z siódmej klasy”. Teraz siódmych klas już nie ma, i „Szatan” jest obowiązkowy do czytania w szóstej klasie. Nie wszyscy potrafią przebrnąć przez początkowe strony napisane piękną polszczyzną, by dotrzeć do niesamowitych, ponadczasowych przygód Adasia Cisowskiego, mądrego i logicznie myślącego chłopca mającego żyłkę detektywa.
Dlatego aby pomóc tym „nie wszystkim” dołączyliśmy do „Małego Gościa” lekturę do słuchania. Jednak – jak podkreślają osoby przepytywane w naszej małogościowej sondzie, na przykład pan Andrzej Blikle, profesor matematyki znany przede wszystkim z przepysznych ciast i ciasteczek, czy generał Roman Polko – nic nie zastąpi prawdziwej książki. Jestem pewna, że wielu z Was pod takim zdaniem dołączyłaby swoje „Lubię to”.
Tyle niech na zachętę wystarczy, resztę sprawdźcie sami. Bo przecież „Mały Gość” nie jest do opowiadania tylko do czytania