Miłość jest najważniejsza. A w związku z tym, czy mogłabym sobie znaleźć chłopaka? Zacznę od zwykłego koleżeństwa. Nie powiem nic rodzicom. Czy to dobry pomysł? 12-latka
Cieszę się, że z obsesyjnego szukania przyjaciółek rezygnujesz. Ale uważaj, by nie pojawiła się kolejna obsesja- czyli chłopak. Bardzo mądrze napisałaś, że zaczniesz od koleżeństwa. Jeśli tak, to brawo, bo to świetny pomysł i tylko tego się trzymaj do końca gimnazjum. Bo koledzy są w tej chwili niezdolni do żadnego chodzenia, bo bycia z dziewczyną. A jeśli pierwsi zaczną coś w tym kierunku, to inni będą się z nich śmiali. Największym wstydem dla chłopaka jest śmiech kolegów. A koledzy szczególnie lubią się śmiać, jeśli zauważą, że albo dziewczyna jest zauroczona w koledze, albo on w koleżance. Od nowego roku szkolnego ucz się zwyczajnie i po koleżeńsku rozmawiać z kolegami z klasy. To musi być naturalne. Bo jeśli będziesz marzyła o bliskim koleżeństwie, o chłopaku, to oni będą wściekli. Nie powinnaś mieć z tym za dużo kłopotów, bo masz brata, znasz więc chłopaków. Po prostu czasami czymś poczęstuj, czasami okaż podziw, czasami pogratuluj, spokojnie o coś szkolnego czy komputerowego lub sportowego zapytaj. Ale nigdy tak, by kolega czuł, że jest dla Ciebie ważny jako chłopak i by koledzy się z niego i z Ciebie śmiali. O tych sprawach warto rozmawiać z mamą, z ciociami, babciami, bo lata mijają, a to się nie zmienia. Niech mama przypomni sobie, co przeżywała, gdy była w Twoim wieku. Jak najbardziej z nią rozmawiaj.
Zadaj pytanie: