Bardzo szybko upłynęła 1 klasa liceum, a ja nadal nie wiem jaki kierunek studiów wybrać. Problem polega na tym, że bardzo dobrze się uczę i nie potrafię się ukierunkować. Jestem na profilu biologiczno-chemicznym, gdyż myślałem o medycynie. To szlachetny zawód. Jednak obawiam się rozszerzonej chemii. Czuję się mocny z geografii, ale zakres studiów po tym przedmiocie jest bardzo wąski. Pani z historii z kolei powiedziała mi ,że byłbym bardzo dobrym prawnikiem. Już sam nie wiem w którą stronę się kierować. Licealista
Otóż nie patrz na przyszły zawód ani pod kątem tego, jak się uczysz, ani tego, jakie to studia. Tu chodzi o pracę na wiele, wiele lat, o predyspozycje. Np. jestem osobą, która za nic nie mogłaby być lekarzem, chociaż na studia może bym się i dostała i skończyła je. Tylko ja się do tego nie nadaję. Własnym dzieciom nie potrafiłam wyjąć drzazgi. Dlatego najpierw zastanów się, czy chciałbyś być lekarzem, jakiej specjalności, czy wytrzymałbyś wiele, wiele lat nauki, zdobywania specjalizacji, walki o miejsce w szpitalu. Myślenie o przyszłej pracy nie powinno być naiwne. No i często obce osoby, jak ta nauczycielka, lepiej widzą nasze predyspozycje. Pamiętam uczennicę w podstawówce, która chodziła do mnie na kółko teatralne. Aktorką nie była doobrą, ale okazało się, że jest świetną organizatorką, wszystko załatwi, o wszystkim pamięta, przejęła ode mnie wszystkie te zadania, których ja z kolei nie lubiłam. Poszła na ekonomię, pracuje na odpowiedzialnym stanowisku w dobrej firmie, zarządza ludźmi. Była wygadana, odważna, zorganizowana. Pamiętam uczniów, którzy od początku czuli, że chcą być lekarzami. Niektórzy z nich dostali się za pierwszym razem. Przełknęli porażkę, brali korepetycje, dostawali się za drugim razem, a nawet za trzecim. Uczyłam wielu przyszłych prawników. To muszą być osoby bardzo odważne, umiejące zabrać głos i bronić swego zdania, raczej przebojowe, pewne siebie. Prawo tak jak medycyna to długie studia, bo najpierw jest się tylko prawnikiem, dopiero potem można się uczyć dalej i zostać adwokatem, prokuratorem, notariuszem, radcą. No i tu też ważne są predyspozycje. Dlatego rozmawiaj z ludźmi, którzy Cię dobrze znają, masz jeszcze czas, ale też nie tak dużo. Bo jeśli prawo, to trzeba zmienić profil i nadrobić zaległości.
Zadaj pytanie: