Lionel Messi, Sergio Aguero, Alexis Sanchez, James Rodriguez, Neymar, Falcao i wielu innych superstrzelców znów w akcji na jednym turnieju. Rusza Copa America 2015, czyli piłkarskie mistrzostwa Ameryki Południowej.
Pierwsze mecze – w nocy z 11 na 12 czerwca. Finał 4 lipca. A pomiędzy tymi datami – prawdziwe piłkarskie spektakle. Bo, jak wiadomo, południowoamerykańska piłka słynie z bajecznej techniki, pięknej gry i wielu goli. Tytułu bronią zawodnicy Urugwaju. Zresztą ten kraj jest pucharowym rekordzistą. W długiej historii tego turnieju (rozgrywanego od 1916 roku) Urugwaj wygrywał aż 15 razy. Jeżeli w tym roku zwycięży drużyna Messiego, też będzie miała 15 pucharów.
Gospodarzem jest Chile. Ale trudno wskazać jednego faworyta. Na pewno mocni są Argentyńczycy. Mają w końcu Messiego w świetnej formie. Na pewno mocni są Brazylijczycy. Mają w końcu Neymara… w świetnej formie. Nie zagra za to trzeci z muszkieterów Barcelony – Urugwajczyk Luis Juarez. Nie może grać, bo ma karę za ugryzienie Giorgio Chielliniego podczas ubiegłorocznego mundialu.
Wybrane mecze można będzie zobaczyć w TVP1.