nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 30.05.2015 22:00

Interesowny chłopak

Kilka miesięcy temu poznałam świetnego chłopaka, oboje przygotowywaliśmy się do olimpiady. Okazało się, że mamy wiele wspólnych poglądów. Niestety, gdy odpadłam tuż przed finałem, powoli przestawał się do mnie odzywać. Próbowałam go zagadywać zarówno w szkole, jak i na fb. Bywało, że gadaliśmy bardzo długo, ale równie często mnie unikał. Wreszcie napisałam, że "nie będę więcej pisać, jak będziesz chciał pogadać, to daj znać". Przeczytał to kilka sekund później, zero reakcji. Gdy widzę go rozmawiającego z takimi dwiema dziewczynami z jego klasy, to robi mi smutno. Czuję się odrzucona, jest mi z tym naprawdę źle. Chociaż widziałam w nim docelowo jedynie partnera do rozmów, chyba się mimowolnie zakochałam. Nie mam pojęcia, co z tym począć... Licealistka

Sytuację rozumiem, jest dosyć typowa. Po prostu nie ma wzajemności, a on okazał się człowiekiem raczej interesownym. Chciał mieć koleżankę z wielkim sukcesem, a skoro sukcesu nie było aż tak wielkiego, to się odsunął. Chociaż rozumiem, że Ci bardzo przykro i smutno, to jednak otrząśnij się, a potem pomyśl z łobuzerskim uśmiechem- nie poznał się na mnie, jego strata. Tak powinna reagować na porażki dziewczyna z poczuciem swojej wartości.
Teraz konkrety:
- to naturalne, że jest Ci smutno, gdy widzisz, jak rozmawia z koleżankami z klasy. Za każdym razem zrzucaj jakoś smutek, staraj się czymś zająć.
- owszem, rodziło się w Tobie uczucie, ale uczucie rodzi się często, lecz rzadko coś z tego wynika. Po prostu organizm "szuka", a my dokonujemy wyborów. Jeśli nie ma wzajemności, to nie należy rozpaczać, tylko szukać dalej.
- to naturalne, że czujesz się odrzucona i jest Ci z tym źle. Ale lepiej, że on tak szybko pokazał swoje prawdziwe oblicze człowieka interesownego.
Pomyśl, że gdybyś została laureatką, on by trwał przy Tobie, ale potem jakieś Twoje potknięcie czy porażka i on Cię zostawia. Im później się takie sprawy dzieją, tym większy smutek. Dobrze, że u Was się skończyło nim się zaczęło. Ktoś nad Tobą czuwał, bo inaczej pisałabyś o wiele smutniejszy list za jakiś czas.- on jest jeszcze egoistą, jest jeszcze niedojrzały, chciał się dowartościować przy dziewczynie z sukcesem naukowym.
Pytasz, co z tym począć? Odpowiadam- nic. Odwracać uwagę od niego, szukać różnych ciekawych znajomości, nie analizować, nie rozpamiętywać, myśleć wesoło, że widocznie nie on jest Ci pisany. Głowa do góry, każdy człowiek ma za sobą różne tego typu porażki. To jest zawsze przykre, ale należy do życia.

 

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..