Miałyśmy tyle wspólnego, a tu nagle ona zaczyna się przyjaźnić z inną koleżanką, a mnie odrzuca. Znudziłam się? Nie umiem sobie poradzić z tym, jak teraz ciężko, przykro. Jak się odnaleźć w tej sytuacji? 11-latka
Bardzo Ci życzę, byś umiała się otrząsnąć po tej przykrej sprawie. Zapewniam Cię, że każda kobieta mogłaby Ci wiele opowiedzieć podobnych historii. Sama pamiętam przepłakane godziny i przykre uczucie zawodu. Mam więc dla Ciebie jeszcze kilka rad:
1. Mocno poczuj swoją wartość. Jesteś świetną dziewczyną, otwartą na przyjaźń, masz jasne zasady. Możesz być z tego dumna. Jeśli ona Twoją przyjaźń odrzuciła, to westchnij sobie i pomyśl tak: "trudno, to jej strata, że mnie nie doceniła."
2. Spróbuj się trochę wczuć w jej sytuację. Może ją wychowano nie do tego, by służyła ludziom, ale by ludzie jej służyli. No i stosuje to w życiu. Gdy byłaś jej potrzebna, to się z Tobą przyjaźniła, a teraz, gdy zaciekawiła ją inna dziewczyna, to jakby rzuciła się na nią, a Ciebie zostawiła. Tak zachowuje się wiele osób i trzeba się nauczyć w życiu
odporności.
3. Możliwe, że wcale jej tak nie wychowano, ale może ona ma jeszcze w sobie typowo dziecięcy egoizm. Małe dzieci nieświadomie kombinują, co robić, by było im dobrze i wygodnie. Nastolatki w Waszym wieku są na granicy tych dziecięcych i powoli dorosłych zachowań. Wiele nastolatków jest w sprawach przyjaźni jeszcze bardzo dziecinnych. To jak w przedszkolu, gdzie maluchy dokuczają sobie i raz mówią"nie lubię cię już, idź sobie" a po chwili, gdy zobaczą w rękach kolegi ciekawą zabawkę
wołają: "żartowałem, już cię lubię"
4. Chłopcy wiele stresów załatwiają przez bójkę, a dziewczyny wolą afery, obgadywanie, złośliwości. Wchodzisz w wiek, gdy sporo koleżanek zachowa się jak jędze. To mija, ale jednak trochę trwa. Trzeba być na to w miarę odpornym, nie załamać się, dobrze jest śmiać się z tego, kpić z tego.
5. Jeśli jeszcze w życiu się dowiesz, że ktoś Cię obgadywał, to spróbuj zareagować z humorem. Bo to nie jest tragedia. Przecież nie musi być tak, że wszyscy nas lubią, dobrze o nas mówią. Nie trzeba się o to starać. Ważne, by być dobrym człowiekiem, a inni albo to docenią, albo nie. Gdy koleżanki doniosą Ci, że inna coś na Ciebie mówiła, to się uśmiechnij i powiedz, że nie zamierzasz się tym przejmować. Bo masz czyste sumienie, znasz swoją wartość. Można powiedzieć wesoło "jej opinia nie ma dla mnie
znaczenia"
6. Oczywiście, warto takim obgadującym trochę utrzeć nosa i powiedzieć w oczy, by zamiast obgadywać, wyjaśniły sprawę, ale nie trzeba z tego robić zbyt wielkiego problemu. Ważne, byś Ty się nigdy nie zaraziła tą typowo dziewczęcą chorobą obgadywania.
7. Staraj się mieć sporo koleżanek. Rozmawiaj z jak największą ilością dziewczyn. Staraj się widzieć w nich to, co dobre i ciekawe. Myśl o innych dobrze, bądź pełna energii i radości. A o tym, co będzie złe, myśl ze współczuciem, że bywają takie zapiekłe dziewczyny, tak zmęczone walką o pozycję w klasie. Przecież o to wcale nie trzeba walczyć. Ty masz w sobie czuć, że jesteś jedyną i niepowtarzalną, a inni albo to docenią, albo nie.
Zadaj pytanie: