dodane 06.05.2015 15:00

Wszystko się sypie?

Mam wrażenie, że mam depresję. Nie mogę poradzić sobie z moimi problemami. Płacze tak długo aż nie rozboli mnie głowa, a w szkole jestem uważana za jedną z bardziej wesołych osób. Ponoć tak to jest, ci najbardziej uśmiechnięci w dzień, płaczą w nocy najwięcej. Wszystko mi się sypie. Tracę kontakt z moją dobrą koleżanką. Mieszka ode mnie daleko, a ze względu na liceum i to, że mam dużo pracy nie zawsze mogę do niej jechać. Ona robi mi o to wyrzuty, ja przez to czuje się coraz gorzej. Do tego wpadła w nowej szkole w złe towarzystwo, które mi nie odpowiada. Zmieniła się przez nich. Nie mam dobrego kontaktu z rodzicami. Nie wiem dlaczego tak jest. Nie rozmawiamy ze sobą o naszych problemach, wręcz nie umiem się im zwierzyć. Coraz bardziej wszystko zaczyna mnie irytować, przez co wyżywam się na bracie. Liceum strasznie mnie stresuje. Chcę mieć dobre oceny, a to nie zawsze wychodzi. Załamuje się przez każdą złą ocenę. Do tego spodobał mi się maturzysta, który nie zwracał na mnie uwagi. Teraz skończył szkołę, a ja czuję pustkę. Zdaje sobie sprawę, że to żałosne, bo chłopak nie może być sensem mojego życia, mam przecież ważniejsze sprawy!!! Ale nic z tym nie umiem zrobić. Wspiera mnie i rozumie moja przyjaciółka. Studiuje, przez co widzimy się rzadko. Nie mówię jej już wszystkiego, jak kiedyś. Mam przez to wyrzuty sumienia. A jakby tego było mało mam jeszcze problem z kompleksami. Krótko mówiąc jestem według siebie za gruba. Chciałabym schudnąć, ale za bardzo lubię jeść. Wszyscy dookoła mówią, że nie muszę chudnąć. Czasem im wierzę, innym razem głoduję by zgubić te kilogramy. Wpływ na to ma też moja przyjaciółka, która wzięła się za siebie i dosłownie chudnie w oczach. Może jej tego zazdroszczę? Muszę sobie to wszystko jakoś poukładać, ale sama nie umiem. Przez to proszę o pomoc. 16-latka

1. Podejrzewam, że tracisz kontakt z dobrą koleżanką, gdyż ona wpadła w złe towarzystwo. To jest główny powód. Więc nie przejmuj się, nic na siłę, po prostu Wasza przyjaźń zamieni się w znajomość i koleżeństwo. Nie miej wyrzutów sumienia.

2. Nieporozumienia z rodzicami to norma. Przychodzi taki wiek, gdy się już dziecko rodzicom nie zwierza. Lepiej teraz nie będzie, raczej gorzej. Tak się dzieje w pewnym wieku i to twa niekiedy do dorosłości.. Nieporozumienia są potrzebne, by łatwiej opuścić dom rodzinny.

3. Szkoda, że wyżywasz się na bracie. Gdy go skrzywdzisz, to potem przeproś. On to zrozumie. Przepraszaj go i staraj się z bratem zaprzyjaźnić. Bo przyjaciele znikają, a rodzinę ma się na zawsze.

4.Ja rozumiem, że liceum stresuje. Staraj się nad tym panować. Ale jeśli nie wychodzi, trudno. Bądź dla siebie wyrozumiała, bo widać, że przechodzisz burzę hormonalną. Jestem przekonana, że już w przyszłym roku szkolnym będzie Ci łatwiej, bo już dobrze poznałaś wymagania i zwyczaje nauczycieli.

5. Skoro podobał Ci się maturzysta, a teraz skończył szkołę, to mas prawo być smutna, wściekła itd. Przejdzie za jakiś czas. Ale to co przeżywasz nie jest żałosne, tylko piękne, młodzieńcze i też typowe dla Twojego wieku.

6. Nie miej wyrzutów sumienia, że starszej przyjaciółce nie zwierzasz się ze wszystkiego. Nie trzeba. Interesuj się też jej sprawami, dopytuj, wysłuchuj, wyciągaj z tego wnioski dla siebie, bo jest sporo starsza. Ciesz się, że masz taką bliską koleżankę.

7. O figurze się nie wypowiadam, bo musiałabyś mi podać wzrost i wagę. Opinie znajomych są jednak jednoznaczne- nie masz żadnej nadwagi, to Twój wymysł i lekka zazdrość. Odchudzanie na siłę i bez powodu, bo koleżanka się odchudza, to kompletny bezsens! Mam wrażenie, że brakuje Ci pewności siebie, radości życia, Bożej Radości. Bardzo by Ci się przydała pełna entuzjazmu wspólnota młodzieżowa, a jeśli nic takiego nie istnieje w okolicy, to może warto pomyśleć o letnim wyjeździe na pielgrzymkę, może na Lednicę, byś zobaczyła, jak się cieszyć drobiazgami, codziennością, jak cenić sobie to, co się ma. Więcej wyrozumiałości dla siebie. Powtarzaj słowa psalmu „dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie”.

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl

« ‹ 1 › »

oceń artykuł

Wszystko się sypie?

Najnowsze w serwisie

Najpopularniejsze