Rozglądam się uważnie, wciąż i wciąż obserwując zachowanie innych dziewczyn. Ale wszystkie albo mają swoje paczki, trzymają się razem, albo ''nie są dla mnie''. Nie ma dla mnie przyjaciółki ani w moim miejscu zamieszkania, w parafii, w miejscowości, w szkole. Dlatego wypatruję liceum, ono już tak blisko. A tam tyle nowych osób, że powinnam kogoś znaleźć, w każdym razie będę się o to starać. Samotna gimnazjalistka
Z jednej strony martwi mnie, że nie widzisz w szkole, we wsi, w parafii ani jednej dziewczyny, która mogłaby być bliską koleżanką. Może, mając liczną rodzinę i mieszkając na uboczu długo nie zwracałaś na to uwagi. A teraz paczki są już zamknięte. Dlatego życzę, by nowa szkoła przyniosła zmiany. Myślę, że bardzo ważne jest Twoje nastawienie, a Ty chcesz być otwarta na koleżanki, na znajomości. Tylko nie martw się na początku, że inni będą się znali itd. Wrzesień to będzie miesiąc na poznawanie ludzi, nawet kolejne dwa miesiące. Bo początkowo wszyscy się maskują, krzykacze są bardzo widoczni, inni się wycofują, a przecież wszyscy są wartościowi i wszyscy potrzebują zrozumienia. Najważniejsze, byś dobrze o wszystkich myślała.
Zadaj pytanie: