16 kwietnia papież senior Benedykt XVI kończy 88 lat. Modli się, medytuje, utrzymuje rozległą korespondencję i 3-4 razy w tygodniu przyjmuje gości.
Joseph Ratzinger 28 lutego 2013 r. jako pierwszy od kilkuset lat następca św. Piotra zrezygnował z urzędu papieskiego.
Urodził się 16 kwietnia 1927 roku, papieżem został wybrany na konklawe 19 kwietnia 2005 r., a od dwóch lat – po rezygnacji z posługi papieskiej – jako papież senior żyje w klasztorze „Mater Ecclesiae” w Ogrodach Watykańskich. Jak sam zapowiedział, chce być obecny, ale niewidoczny. Poświęca się medytacji i modlitwie, a kierowanie Kościołem pozostawił w pełni swemu następcy Franciszkowi.
Benedykt XVI mieszka w odległości niespełna 200 metrów od swego następcy Franciszka, w trzypiętrowym budynku klasztornym na zboczu wzgórza watykańskiego. Jak ujawnił jego wieloletni prywatny sekretarz, abp Georg Gänswein, papież senior modli się, medytuje, utrzymuje rozległą korespondencję i 3-4 razy w tygodniu przyjmuje gości. Jako prefekt Domu Papieskiego, abp Gänswein służy papieżowi Franciszkowi, pozostając jednocześnie w dalszym ciągu sekretarzem Benedykta XVI i mieszka w tym samym klasztorze. Dom prowadzą im cztery członkinie stowarzyszenia „Memores Domini”, które wcześniej pracowały w Pałacu Apostolskim.
Papież senior ma stały program dnia: o 7,45 sprawuje Mszę św., potem je śniadanie. Benedykt XVI oddaje się modlitwie, lekturze, bogatej korespondencji i czasem przyjmuje gości. Dwa razy dziennie spaceruje: krócej po obiedzie na klasztornym tarasie, na dłuższy spacer udaje się po południu, kiedy wraz ze swoim sekretarzem idą do groty Matki Bożej z Lourdes, by tam odmówić różaniec.
Mimo podeszłego wieku Benedykt XVI ciągle ma żywy umysł. Trudności sprawia mu natomiast chodzenie, dlatego też część swego spaceru odbywa pojazdem golfowym, a część z pomocą „chodzika”. Również w domu coraz częściej skazany jest na pomoc w chodzeniu. Po modlitwie wieczornej w kaplicy ok. godziny 21.00 Benedykt XVI idzie do swoich pokoi. - Często gra na fortepianie, m.in. pieśni kościelne, ale „żelaznym” punktem jest zawsze Mozart - zdradza abp Gänswein.
Co dwa-trzy miesiące swego poprzednika odwiedza papież Franciszek. Czyni to zazwyczaj przed podróżą zagraniczną lub bezpośrednio po niej, ale także z okazji świąt kościelnych. Po raz ostatni odwiedził go we wtorek w Wielkim Tygodniu. Z reguły w tych spotkaniach uczestniczą sekretarze obu z nich. Sekretarze i panie z „Memores Domini” siadają w jadalni na parterze, podczas gdy Benedykt XVI w saloniku na pierwszym piętrze odbywa rozmowę w cztery oczy ze swoim gościem. O treści tych rozmów nic nie wiadomo, ale można przypuszczać, że Franciszek opowiada swemu poprzednikowi o aktualnych sprawach i od czasu do czasu prosi o radę. Ale niezależnie od tych wizyt obaj są często w kontakcie telefonicznym.