Wypełnione specjalną mieszanką kruszywa ciężarówki oraz spychacze i ciężkie maszyny to widok, jaki od wtorku panuje na Stadionie Narodowym w Warszawie.
Trwają przygotowania toru do sobotniej Grand Prix na żużlu w Warszawie.
W poniedziałek powstała banda okalająca tor i ułożony został krawężnik. Od wtorku natomiast rozpoczęto prace przy nawierzchni. Tego dnia ciężarówki przez cały dzień przywoziły specjalną mieszankę, która składowana była w dawnej fabryce FSO na Żeraniu.
Na tę mieszankę składają się różne kruszywa m.in. granit i sjenit. Nawierzchnia ta pod koniec lutego została przetransportowana barką z Wielkiej Brytanii do Gdańska. Stamtąd 150 ciężarówek przewiozło ją do Warszawy. Środek toru będzie wypełniony sztuczną trawą.
"Wszystko idzie zgodnie z planem. Materiał sukcesywnie jest zwożony na stadion i ubijany, a nitka toru jest coraz dłuższa. Ostatecznie będzie on miał 271 metrów długości. Jednak nasze przygotowania trwają od dłuższego czasu. Wydaje mi się, że będzie to najważniejsza impreza żużlowa w historii nowożytnego GP. Ponad 50 tysięcy widzów i świetni zawodnicy zapewnią wspaniałą atmosferę" - powiedział wiceprezes Polskiego Związku Motorowego Michał Sikora.
W sobotę na Stadionie Narodowym w Warszawie z cyklem GP pożegna się Tomasz Gollob.