nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 17.04.2015 20:00

Wymyka się nam...

Od pewnego czasu nasza dobra przyjaciółka odsunęła się od nas. Wcześniej czułyśmy, że naprawdę się przyjaźnimy (dużo rozmawiałyśmy, wychodziłyśmy na miasto, spędzałyśmy ze sobą mnóstwo czasu). Ale ostatnio zaczęła uczęszczać na zajęcia dodatkowe z innymi dziewczynami z naszej klasy (ładnymi, w markowych ciuchach, itp.). Nie spędza z nami czasu, nie mamy wspólnych tematów do rozmów, bardziej przyjaźni się z tamtymi dziewczynami. Wydaje nam się, że również jej zachowanie uległo zmianie: jest złośliwa, dąży do bycia najlepszą. Rozmawiałyśmy z nią, ale ona twierdzi, że nic się nie zmieniło i lubi nas wciąż tak samo, choć podkreśliła, że ma teraz z dziewczynami wiele wspólnych tematów, a posiadanie dużej ilości przyjaciół nie jest złe. My jednak czujemy inaczej. Sądzimy, że wymyka nam się z rąk, a przyjaźń ta była dla nas (i wciąż jest) ważna. Prosimy o radę, bo nie wiemy co robić, aby to przetrwało. Zmartwione przyjaciółki

Użyłyście słów, które pokazują, że źle podchodzicie do sprawy. "Wymyka się nam z rąk"- Otóż przyjaciółka to nie jest RZECZ, która może się wymykać z rąk. Ona jest wolną osobą i może przeżywać czas zachwytu i fascynacji nowymi koleżankami. Miłe z kolei jest to, że ona jest dla Was ważna. Ale im bardziej będziecie chciały ją przy sobie zatrzymać, tym bardziej będzie się odsuwała, bo ludzka natura bywa przekorna, a poczucie wolności jest bardzo silne, jest to też nasz dar i nasze prawo
Nie miejcie żadnych kompleksów, że jej nowe koleżanki są bogate itd. Macie siebie, starajcie się jeszcze milej spędzać razem czas, nie
spoglądajcie na tamte z zazdrością, tylko cieszcie się w każdego drobiazgu. Nigdy jej ani jej nowych koleżanek nie obgadujcie, nie czujcie się
gorsze, nie miejcie ani grama kompleksów. Jeśli ona będzie złośliwa, to jej na to zwracajcie uwagę, ale bez złości, raczej na wesoło.
 Dbajcie o to, by w szkole było Wam wesoło, byście się jeszcze częściej spotykały po szkole, bo z tego są potem tematy rozmów. Bądźcie sobą, w
niczym ich nie naśladujcie. No i w każdej chwili bądźcie gotowe ją przyjąć z powrotem, bo możliwe, że to chwilowa fascynacja, że za Wami zatęskni.
Jeśli u Was jest radośnie, dobrze, to pewnie wróci. Ona ma rację, że można mieć wiele koleżanek, ale to nie polega na tym, by stare koleżanki odrzucać. Możliwe, że ona naprawdę wierzy, że się nie zmieniła. Wy widzicie jak jest naprawdę, ale jako dobre koleżanki, czekajcie cierpliwie na jej opamiętanie.
 

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..