nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 29.03.2015 18:00

Szanse raczej niewielkie

Jestem bardzo nieśmiała, przez co nie odważę się nawet spojrzeć na ministranta, który podoba mi się z wyglądu i charakteru. Wiem, że nie mam szans, bo jestem od niego 3 lata młodsza. Ale kiedyś uśmiechnął się do mnie. Tylko z wrażenia teraz gdy go widzę, to opuszczam wzrok. Czy ja mam jakieś szanse? 14-latka


Szanse są minimalne, nawet nie sądzę, byś teraz poradziła sobie z uczuciem. Życie woli wprowadzać nas w różne sprawy etapami i sądzę, że to jest po prostu Twoje pierwsze zauroczenie. Nieśmiałość to męcząca, ale i ładna cecha. W czasach powszechnego chamstwa osoby nieśmiałe, wrażliwe i delikatne są bardzo potrzebne. A już chłopcy bardzo je lubią. Jeśli teraz nieśmiałość Cię paraliżuje, to trudno. Widocznie tak jest dla Ciebie lepiej. Spróbuj zrobić chociaż jeden krok, czyli spoglądać na niego, gdy sie mijacie. Mowa ciała przekazuje więcej informacji niż język- dlatego uśmiechy, spojrzenia to Twoje zadanie. Ciesz się, że taki miły i wartościowy chłopak Ci się spodobał. Módl się o dobrego chłopaka i cichutko proś Pana Boga, by to był on. Ale powtarzaj też: "nie moja, lecz Twoja wola".
 

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..