nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 28.03.2015 11:00

Powiedzieć prawdę

Najpierw byliśmy przyjaciółmi. Nagle jakoś tak się to samo stało, że się zauroczyliśmy, że obok przyjaźni pojawiła się iskra. Problemem jest moja przyjaciółka. Od dawna uważnie nas obserwuje i ciągle podkreśla, żebym się tylko nie zakochała, że jeśli to się kiedyś stanie, to ją pewnie odstawię, nie będę miała dla niej czasu. No i trochę się tak dzieje, bo gdy chcemy gdzieś iść sami, to muszę kluczyć, bo ona dopytuje, co planuję, dlaczego się nie potkamy po lekcjach. Chcę jej w końcu powiedzieć, co się dzieje, ale boję się, że się obrazi. Licealistka


Macie się czym cieszyć, macie co budować. Bo takie uczucie jest delikatne jak roślinka. Trzeba o nie dbać. Szkoda, że przyjaciółka jest zazdrosna, chociaż pewnie za nic się do tego nie przyzna  i Ty jej też tego nie wypominaj. A co całej sprawie poinformuj ją bardzo krótko i konkretnie. Taka prosta i szczera przemowa, gdzie w krótkich słowach powiesz, że wbrew Twoim przewidywaniom i wbrew pierwszym odczuciom pojawiło się uczucie, a nad tym, wiadomo, nie da się zapanować. Powiedz, że liczysz na Waszą przyjaźń, bo przecież zakochanie i przyjaźń z koleżanką można połączyć. Przyjaciółka musi mieć świadomość, że na początku zakochana dziewczyna nie ma dla niej czasu, że żyje tylko nim, że prawie nic jej nie interesuje, że tylko o tym by rozmawiała. Ale to naturalne. Potem uczucie się stabilizuje. On też poczuje potrzebę spotkania z kolegami, a Ty z dziewczynami. U każdego przebiega to inaczej. Jak będzie u Ciebie- trudno powiedzieć. Jeśli ona wybuchnie, nagada Ci, przyjmij to spokojnie, nie pozwól na kłótnie, bo obie wypowiecie słowa, których pożałujecie. Jeśli ona powie, że już nie ma Waszej przyjaźni, to trudno. Złość jej minie, Ty się
zachowuj normalnie. Próbuj jej powiedzieć, że od najdawniejszych czasów przyjaciółki muszą ten problem rozwiązywać. Bo gdy się pojawiają chłopcy, to relacje się zmieniają. Chodzi się z chłopakiem, z przyjaciółką spędza się przerwy, jakieś rzadkie spotkania poza szkołą, bo szczególnie na początku on zabiera cały wolny czas. Nie wiem, czy mama ten problem pamięta. Jeśli tak, zapytaj jak to było. Nie miej żadnych wyrzutów sumienia, udawaj, że jej ewentualnej złości i obrażenia nie widzisz, odzywaj się normalnie, jeśli potrafisz znajdź trochę czasu, a jeśli nie, to szczerze powiedz, że jesteś zakochana po uszy i jest jak jest.

 

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl

 

 
 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..