Moja wiara przeżywa lekki lub może mocny kryzys. Wydaje mi się, że ja wierzę w Boga tylko ze strachu. Nie bardzo rozumiem, skąd wiemy, że Bóg istnieje, jak to jest w niebie, jak jest po śmierci i skąd wiadomo, że Biblia to Boże dzieło. Takich pytań mam więcej, ale to na początek. 15-latka
Wiara jest łaską. Są ludzie, którzy nie mają wątpliwości, bo mają taką łaskę i mocno wierzą. Fajnie mają. Wielu specjalistów twierdzi, że z jakiś ludzi pierwotnych wyłonili się homo sapiens w momencie, gdy Bóg dał im duszę nieśmiertelną, no i świadomość, że On jest. Bowiem cechą wspólną wszystkich ludzi od najdawniejszych czasów jest wiara w życie wieczne, w Boga, chociaż w bardzo różnej postaci lub postaciach. Nikt nie wie, jak to jest po śmierci. Biblia podaje krótko, że ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, jakie cudowności czekają na nas w niebie. Ja wierzę autorytetom. Np najwybitniejsi naukowcy nauk ścisłych to ludzie wierzący. Bo badając wszechświat dochodzą jakby do muru i jedyna odpowiedź na najważniejsze pytania brzmi- Bóg. Znałam osobiście św. Jana Pawła II. Wiem, jaki był niesamowicie mądry. Wszystko co robił, robił z miłości do Boga i do ludzi. Można całe rozumowanie odwrócić. Przecież ludzkie życie byłoby kompletnie bez sensu, gdyby miało trwać te 70-80 lat lub trochę więcej. Cały trud, wszystko dla mnie by straciło sens. Dlatego ja bardzo współczuję osobom niewierzącym. Cała Biblia jest tak logiczna, tak zdumiewająco mądra, że nie może być tylko dziełem ludzi. To przykre, że wierzysz tylko ze strachu. Bóg jest żywy, prawdziwy i działa. Módl się o łaskę Jego poznania! Szukaj swojej drogi do Boga. Każdy musi znaleźć swoją drogę. Np mi bardzo pomogła twórczość księdza Twardowskiego. Piszą do mnie młodzi, że korzystają z rekolekcji internetowych znanych księży. Włącz się w przygotowania do Światowych Dni Młodzieży. Tam poznasz niesamowitych młodych ludzi. Otwieraj Biblię i szukaj czegoś dla siebie. Może psalmy? Może Ewangelię? To, że masz takie wątpliwości dobrze o Tobie świadczy. Ale Pan Bóg jest tak potężny, że nasz rozum Go nie ogarnie. Może ledwo zbliżać się do tej tajemnicy. Człowiek nie może długo spoglądać w słońce, zaraz mruży oczy. A Słońce to tylko słaby odblask Światłości Boga.
Zadaj pytanie: