Ostatnio zaczęłam się z ciągle kłócić z moją starą przyjaciółką. Zdałam sobie sprawę, że ja o sobie ciągle mówię, a ona mi o sobie nic, że jej nie znam. No to postanowiłam w jednym tygodniu nie opowiadać jej o sobie zbyt dużo. No i od razu poczułam się zła, obrażona na nią, a ona w tym samym czasie zaczęła przesiadywać na komórce. Podejrzewałam, że coś jest nie tak. Jakaś dziwna była. Nic już o niej nie wiedziałam. Zaczęła zostawać po szkole w mieście. Jak się pytałam z kim się idzie spotkać, bardzo ukrywała, nie chciała powiedzieć, mówiła, że i tak nie znam. Wkurzyłam się. Ja jej dużo mówię ona mi nic. W końcu przedwczoraj postawiłam ją pod murem. Mówię- koniec, nie może tak być. Okazało się, że to chłopak. Nie mam o nim dobrego zdania. Mam jej dosyć. 16-latka
Ty masz jej dosyć, bo zazdrość i chęć dominacji nad koleżanką aż Cię zjadają. Ona ma pewnie Ciebie tak samo dosyć, bo z butami wchodzisz w jej życie, chcesz o niej decydować, we wszystko się wtrącać. Traktowałaś ją tak, jakby ona miała obowiązek wszystko Ci mówić i zwierzać się Tobie. To tak nie działa. Gdy od dawna Ty mówiłaś o wszystkim, a ona milczała, to już był jasny sygnał, że coś nie gra. Nie pasuje Ci ten chłopak i to jest zrozumiałe. Może on kompletnie do niej nie pasuje, może będzie wnet cierpiała. Ale człowiek ma prawo do swoich decyzji i błędów. Wiele dziewczęcych przyjaźni rozpada się, gdy jedna zaczyna mieć kontakty z chłopakami. Po jakimś czasie to mija. Czekając na uczucie w swoim życiu ucz się cieszyć radością koleżanki. Daj jej spokój, życz jej wiele radości szukaj więcej kontaktów z innymi dziewczynami.
Zadaj pytanie: