On był kiedyś moim przyjacielem. Chodziliśmy na długie spacery, byliśmy w kinie, trzymaliśmy się za ręce, odwiedzaliśmy się wzajemnie, gdy byliśmy chorzy. Jednak nie rozmawiałam z nim nigdy o moich uczuciach do niego, ponieważ taka rozmowa wydawała mi się zbędna. Jeszcze całkiem niedawno byliśmy nierozłączni, ale ostatnio spędza ze mną coraz mniej czasu. Woli spędzać przerwy z kolegami z klasy niż ze mną. Ostatnio zaczęłam chorować, a on nawet do mnie nie zadzwonił. Czuję się odrzucona i nie wiem co mam teraz zrobić. 15 latka.
Nic specjalnego nie rób, chociaż przy okazji możesz po koleżeńsku zwrócić mu uwagę, że mógłby do Ciebie chociaż zadzwonić w czasie choroby. Mam kilka podejrzeń:
- może koledzy zrobili mu jakieś złośliwe uwagi, że ma dziewczynę, że jest zakochany. Jeśli w klasie nie ma par, nie ma zwyczaju chodzenia, to zawsze rówieśnicy się śmieją z tych pierwszych. Chłopcy nie znoszą być ośmieszani, wyśmiewani, bo typowy chłopak jest bardzo ambitny. Czyli to mogła być jedna malutka nawet uwaga kolegi, a on już Cię unika.
- on jest teraz w wieku, gdy chłopcy zaczynają bardzo cenić męską przyjaźń i nagle wielu z nich czuje, że od dziewczyn lepiej trzymać się z daleka. Poza tym, może któryś z chłopaków tak właśnie kolegom to wyjaśnia, że z dziewczynami to tylko problem.
- bywają klasy, gdzie tworzą się pary, nie bardzo poważne, ale po prostu jest moda na chodzenie. Ale są klasy, gdzie bardzo długo chłopcy trzymają się daleko od dziewczyn.
Nie czuj się odrzucona. Bo trudno od ambitnego chłopaka wymagać, by przyjaźnił się z dziewczyną. Rówieśnicy tego nie zrozumieją. Dlatego powtarzam, ciesz się tym, co było, bo masz piękne wspomnienia. A z niego weź przykład i od teraz zacznij przerwy spędzać z koleżankami. To też są bardzo ważne relacje. Natomiast jeśli zdarzy się kiedyś okazja albo jeśli możesz do niego
napisać lub zadzwonić, to zapytaj go prosto, naturalnie, czy coś się stało, że teraz się odsunął od Ciebie, czy też po prostu woli teraz kontakty z kolegami. Nie miej żalu, bo możliwe, że męska ambicja tak mu właśnie każe się zachowywać. Jak będzie kiedyś, czy do siebie wrócicie- to wie tylko Pan Bóg. Bądź silna psychicznie, nie czuj się źle, tylko ciesz się tym, co było,ciesz się każdym drobiazgiem.
Zadaj pytanie: