Do równoległej trzeciej klasy w gimnazjum pod koniec października doszedł chłopak, który od razu mi się spodobał. Rano, kiedy przychodził do szkoły, uśmiechał się do mnie (o rany ależ on ma śliczny uśmiech!). Był w tej klasie, w której są same łobuzy. On jest chyba nieśmiały, bo zawsze przerwy spędzał samotnie. Kiedy obok niego stałam, serce waliło jak oszalałe! Jest moim ideałem, wszystko mi się w nim podoba. Jednak po miesiącu przeniósł się do szkoły w innej miejscowości. Ma FB, ale boję się, że nie zaakceptuje mojego zaproszenia, więc nawet nie próbuję, poza tym chyba nie jestem atrakcyjna. 16-latka
Przemyśl sprawę i zaryzykuj lub nie. To musi być Twoja decyzja. Może on zostanie w Twojej pamięci jako idealny chłopak i takiego będziesz powoli w otoczeniu szukała. Ale nie stanie się nic strasznego, jeśli się do niego odezwiesz, przypomnisz, kim jesteś, napiszesz wesoło i po koleżeńsku. Tylko, czy jesteś w stanie pisać swobodnie? Bo wiadomo, żadnych wyznań! To może być tylko koleżeństwo, znajomość, skoro on się wyprowadził. Ale znajomych warto mieć, więc jeśli potrafisz, to napisz. Jeśli nie potrafisz, to wspominaj go ciepło i snuj marzenia o chłopaku podobnym do niego. Rozumiem, że bardzo Ci się spodobał, ale przecież go nie poznałaś, prawie nic o nim nie wiesz, nie znasz jego charakteru.
Zadaj pytanie: